Gwiazdorzyć? Lubos jest jednym z nielicznych aktorów, którzy się nie lansują się i nie gwiazdorzą, tylko robią to co do nich należy, czyli grają (w przypadku Eryka: i to jak grają!). Co do boksu to z tego, co czytałem w wywiadach zawsze mówi, że boks to jego hobby.

Eryk do tańca z gwizdami, buhaha! Spoko Kolo,lubie go :)

...nie ma czasu...

prawdopodobnie to Ty sam dorabiasz sobie jakieś obrazki gwiazdorzenia... nie słyszałem nic takiego, żeby Lubos próbował być gwiazdą... co do jego aktorstwa to tyle, że jest to artysta o wielkiej wrażliwości scenicznej. scena w "boisku bezdomnych" z wydawaniem paszportu; orzełek - jedna z lepszych w polskim kinie ostatnio. Kłaniam się nisko.

myślę, że to Ty dorabiasz sam sobie jakieś obrazki o gwiazdorzeniu... nic nie słyszałem o jego próbach kreowania na gwiazdę. Co do jego aktorstwa mogę powiedzieć, że jest artystą o wielkiej wrażliwości scenicznej. A scena w "boisku bezdomnych" z wydawaniem paszportu; orzełkiem jest jedną z lepszych w polskim kinie ostatnio. Wielki ukłon

sory, komputer spłatał mi figla:p

Koleś jest zajebisty, wolę go na scenach teatralnych - "Nakręcana pomarańcza" to mistrzostwo aktorskie w jego wykonaniu- ale w filmach również daje radę. Jak już ktoś napisał boks to jego hobby i całe szczęście, że wybrał zawód aktora,a nie boksera. Co do jego rzekomego gwiazdorstwa to brak mi słów, żeby skomentować tą durną i mściwą wypowiedź.