Sympatyczny sąsiad, niespecjalny aktor, który niestety lubił sobie chlapnąć. Szkoda mi go tym bardziej, że byłem świadkiem jego stopniowego zatracania się. Każdy organizm ma swoje granice.
Z szacunku dla zmarłego, nie będę pisał o jego życiu prywatnym. Pokój z Tobą Żeńka!!! Będzie mi Ciebie brakowało.
"każdy organizm ma swoje granice" (?!) :/ Priwieziencew zmarł na boreliozę w 2 lata po ukąszeniu przez kleszcza...
"trochę lepiej brzmi" jak się powie, że ktoś zmarł na borelioze, niż z powodu picia. Tu przyczyną były obie te rzeczy, ale nie wiem czy w równym stopniu...
Borelioza boreliozą, ale mnie też się obiło o uszy, że miał problemy z alkoholem.
Ja również go znałem, z tego samego osiedla. Walił... a przy antybiotykach to nie najlepsze rozwiązanie.
Szanowny ab86 - jeśli o czymś się oficjalnie nie mówi, to nie znaczy, że tego nie ma lub nie było. Prawda o nałogu Agnieszki Osieckiej wyszła na jaw kilka ładnych lat po śmierci - bodajże 10 lub ponad 10.
Szanowny panie (szanowna pani, niepotrzebne skreślić), ja nie wiem czy to prawda czy nie, ale jak komus coś zarzucać, to chyba lepiej mieć co do tego pewność, niż obrażać ot tak, co nie?
Czy ja kogoś obrażam? Przecież nie napisałem: chlor, żul, oliwa ani niczego w tym guście. Napisałem tylko, co słyszałem, a to nie jest żadna obraza.
Słyszałam, że Jackie_Nitro, to chlor, żul, oliwa. Czy ja kogoś obrażam? Przecież nie napisałam: chlor, żul, oliwa ani niczego w tym guście. Napisałam tylko, co słyszałam, a to nie jest żadna obraza.
Przepraszam, oczywiście nie twierdzę, że Szanowny Pan może być określany którymś z ww. epitetów. Zgadzam się jednak z ab86, że Pańska (i nie tylko) wypowiedź jest delikatnie mówiąc "nie na miejscu" zwłaszcza, że jest to miejsce poświęcone pamięci Zmarłego.
Czy to znaczy że o zmarłym należy mówić w samych superlatywach ? Myślę że należy mówić prawdę ,a nie zakłamywać historię. Oczywiście pisząc coś o danej osobie trzeba mieć absolutną pewność że informację które rozpowszechniamy są prawdziwe .
Uważam, że ludzki język jest najszpetniejszym i przeklętym organem człowieka. Piszesz, że nie chcesz nic pisać źle, ale... napisałeś. Mówi się, że za każde zbędne słowo człowiek odpowie kiedyś przed Bogiem. Może to być bardzo bolesne.