w historii kina? to żeś chlapnął jęzorem, jest ładna owszem ale nie najpiękniejsza w historii kina
ot taka Vivien Leigh, Monica Belluci, Elizabeth Taylor czy Marylin Monroe, to można nazwać najpiękniejszymi w historii kina, a nie Mendes
"dla JEDNEJ z .." nie twierdzę że akurat ona jest numerem jeden bo to na pewno nie, Bellucci ją raczej wyprzedza, Taylor i Leigh odpadają definitiwnie, Monroe całkiem, całkiem .. , jeśli już mamy wymienić bardziej interesujące aktorki od Mendes to na pewno
- Kardashian (umówmy się że to także aktorka)
- Leick
- Hayek
- Seigner
- Bellucci
co do Kardashian to się zgodzę, Kim ma ładną twarz, ma na czym siedzieć ale to nie przeczy jej urody, Monica im starsza tym piękniejsza, a reszta dziewczyn to już chyba kwestia gustu, według mnie są przeciętnie piękne jak na kanony Hollywoodzkie, ale to moja ocena :D
Co do pozostałych pań to miałem na myśli ich urodę parę lat temu np. Emanuelle Seigner to tak z 20 lat temu, Leick z 15 lat wstecz i może zapomniałem dodać Jennifer Lopez, również parę lat temu ..
Emmanuelle Seigner była i jest obezwładniająco, hipnotyzująco seksowna :P
Moim numerem 1 jest od lat niezmiennie boska Monica :) No i Jolie zaraz za nią, chociaż teraz jest trochę za chuda... Ale i tak przepiękna.
Te kobiety mają w sobie jakąś tajemnicę, są strasznie intrygujące, przez co wydają się jeszcze piękniejsze.
Oj, Natalko mądrze prawisz, Gorzkie Gody pewnie widziałaś? Jolie odstaje teraz mocno ale kilkanaście lat temu było ok
"Gorzkie gody", ech... Wzroku oderwać się od niej nie da :P To samo jeśli chodzi o "Frantic" i kilka innych filmów. Szczerze mówiąc z wiekiem wcale tego seksapilu jej nie ubywa. Ona ma w sobie zdecydowanie coś takiego, że można zupełnie oszaleć na jej punkcie. Nie jest "klasyczną pięknością", a jednak :)
Jolie ma tak samo piękną twarz, jak kiedyś, ale przez tą przesadną chudość sporo traci jeśli chodzi o resztę ciała niestety...
A Monica... Ach, o niej mogę pisać całymi dniami :P Nigdy w życiu nie widziałam tak obezwładniająco pięknej kobiety. Jedno jej spojrzenie to już połowa drogi do orgazmu... Rozmarzyłam się :P
We Franticu było już troszkę gorzej ze względu na to że była za bardzo wychudzona .. ale w Dziewiątych wrotach także bardzo dobrze .. lubisz dziewczyny?
Faktycznie, była trochę chuda tam. W "Dziewiątych wrotach" znowu boska :D
No chyba widać, że lubię... Nie da się ukryć :P Facetów z resztą też.
rozumiem że jesteś biseksualistką .. Jak do tej pory widziałem trzy filmy z jej udziałem, jeśli znasz jeszcze jakiś świetny z Emanuelle to może mi polecisz? Widzę gust masz dobry a co sądzisz o Hayek i Kardashian?
Zwał jak zwał, w każdym razie uwielbiam piękne kobiety :P
Z Emmanuelle obowiązkowa pozycja to "Motyl i skafander", nie zachwyca tam jakoś specjalnie urodą, bo to zupełnie inny rodzaj filmu od tych, które widziałeś, ale ogólnie genialny :)
Hayek nie jest w moim typie zdecydowanie, głównie przez to, że jest strasznie niska. Ogólnie jest dla mnie taka przeciętna jeśli chodzi o wygląd.
Kardashian z kolei jest mega sztuczna i nawet ciężko ją przez to jakoś ocenić. Widziałam kilka jej zdjęć bez makijażu i ma naprawdę piękne rysy twarzy, moim zdaniem oszpeca się nakładając tyle tapety.
Zetknąłem się z Motylem ale jakoś nie dokończyłem filmu ponieważ jest strasznie przytłaczający .. wolę oglądać Seigner gdy była nieco młodsza .. a lubisz może Hudson Leick?
Szczerze mówiąc nie kojarzę w ogóle kto to... Przejrzałam zdjęcia i jest całkiem ładna, ale nic specjalnego :)
To jest serialowa Callisto, pewnie Xeny nie oglądałaś .. szkoda, w tym roku Polański wyprodukował film z Emanuelle w roli głównej, trzeba zobaczyć ale to już nie to co kiedyś, podejrzewam że chciałabyś spotkać na jakimś statku Mimi ..