Jeden z moich ulubionych.Ze względu na to,że jest bardzo sympatyczny i uroczy,mówię na niego Ewanek :),oglądanie filmów z jego udziałem to prawdziwa przyjemność.Utalentowana z niego bestyja ;)
A ja - właśnie ze szczerej sympatii do niego - mam nadzieję, że nie zrobi "wielkiej kariery filmowej" w dzisiejszym znaczeniu tego wyrażenia :P Jakoś nie chciałabym go oglądać w kasiastych produkcjach rodem z Hollywood, posiadających głębię psychologiczną kałuży :P Nie chciałabym też, żeby niebotycznie dużo zarabiał! A wiecie czemu? Bo by mu brytyjskie podatki zżarły większość zarobków, albo zmuszony byłby udać się na "podatkową banicję" (co musiało uczynić wielu słynnych Brytyjczyków, np. Bitelsi, Zeppelini, Stonesi.) Poza tym chciałabym ujrzeć więcej niezależnych, niskobudżetowych produkcji z jego udziałem. Jedyne czego w kwestii sławy Ewana pragnę, to szerszego uznania dla tych filmów z jego udziałem, które są dobre, a tak mało znane - przynajmniej w kraju nad Wisłą :D