Najpierw wzbudza sympatie, potem jest powalonym fanatykiem :) Zagral swietnie ^^
Zgadzam się!!!!! Zagrał genialnie ;] ale i tak bym wolała aby film zakończył się w momencie gdy on wszystkich uratował i był bohaterem ;] Ale scena w której rozmawia z szefem gwardii i chwila w której sam się naznacza jest boska ;]
Jestem jego przeogromną fanką, więc za każdym razem, gdy pojawiał się na ekranie, myślałam, że zwymiotuję do kubełka popcornu, taki był cudowny. xD Ta sutanna... Najprzystojniejszy duchowny świata! Kiedy chwycił tą bombę, od razu wiedziałam, co się święci. Zaczęłam tak płakać, że wszystkie siedzenia w moim rzędzie się zatrzęsły, a koleżanka podała mi dwie paczki chusteczek, tak na wszelki wypadek. Powiem też, że nienawidzę Dana Browna. Patrick byłby takim przeuroczym papieżem... A tu... Heh. Się McGregor PALIŁ do bycia dobrym bohaterem. Od razu, gdy powiedział "To on" i zastrzelili Richtera, wiedziałam, że coś tu nie pasuje. W tym filmie jeszcze raz potwierdza się reguła - kocham złych gości. ;D
HAhahahhaha spadłem z krzesła.
"Jestem jego przeogromną fanką, więc za każdym razem, gdy pojawiał się na ekranie, myślałam, że zwymiotuję do kubełka popcornu, taki był cudowny."
Co do roli. No spełnij swoje zadanie w pełni w bardzo przeciętnym filmie. Tyle, "ochów" i "achów" nie ma.
Nie dziwota, że spadłeś z krzesła. Jestem powalona, ot co. xD W każdym bądź razie, nic nie mogę z tym zrobić i mam nadzieję, że jednak Ewan dostanie zasłużonego Oscara. ;)
"Jestem jego przeogromną fanką, więc za każdym razem, gdy pojawiał się na ekranie, myślałam, że zwymiotuję do kubełka popcornu, taki był cudowny. xD" gahahaha skądś to znam xDD Jak miło nie być samemu we wszechświecie ;)))
Wg mnie jest szansa, że McGregor powalczy o Oscara 2010 w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy za film "Anioły i Demony". To właśnie on był najjaśniejszym punktem tego filmu.
Heh, jednak Ewan ma to 'coś' co powinien mieć aktor ^^
W ogóle przyznam się (oj wiem- wstyd), że na początku kiedy zobaczyłam kamerlinga przez kilka minut zastanawiałam się skąd ja znam tego aktora :) Oczywiście kiedy za chwilkę skojarzyłam śmiałam się z własnej głupoty :D
Zagrał wspaniale- to chyba moja ulubiona postać z filmu "Anioły i Demony"
sory za te błędy,jeszcze raz:
Faktycznie nieźle sie sprawdził jako fanatyk- aktorsko zdecydowanie najlepszy z ekipy.
Pierwsze, co pomyślałam jak zobaczyłam go w "Aniołach i demonach" - słodziak^^
Nie wiedziałam, że można tak seksownie wyglądać w sutannie!xD Zakochałam się w nim!*.*
Kocham Ewan'a bez niego nie obejżałabym Aniołów. Był najlepszy w filmie zgadzam się ,że musi dostać oscara. Zresztą już mu tego życzyłam na urodziny (na youtube jest mój filmik:)
Podaj adres! Chcę też zobaczyć. A Ewan jest... Jest... Nie ma słów, by opisać jego osobę! Kocham Go! Cudo! xD Pzdr ;)
rzeczywiście poszłam do kina żeby zobaczyć Toma Hanksa a cały film należał do Ewana ten jego głos (zamknąć oczy i słuchać) mam nadzieję że dostanie nominację do oskara