No nie wiem. Ewan to świetny aktor, ale nie przypomina mi Kurta pod jakimkolwiek względem.
Czemu uważasz, że byłby odpowiedni do tej roli ? :)
Bo oprócz tego że jest dobrym aktorem to ja właśnie widzę fizyczne podobieństwo. Spróbuj sobie wyobrazić McGregora w długich włosach ;)
Nie muszę sobie wyobrażać Ewana z długimi włosami, bo przecież miał zapuszczone w Star Wars :)
Może gdyby przefarbował się na blond, nosił niebieskie soczewki i ubrał pasiasty sweterek wyglądałby jak Kurt. Tylko czy Szkot zagra przekonująco amerykańską gwiazdę ? ;)
Myślę że to by było duże wyzwanie aktorskie nawet dla Amerykanina. Ostatnio jak gdzieś mi mignęły zdjęcia Cobaina to moją pierwszą myślą było to, że mógłby go zagrać tylko McGregor, ze względu właśnie na fizyczne podobieństwo, jak i na fakt, że jest na tyle utalentowany że nie położyłby takiej roli.
Właściwie Ewan potrafi dobrze śpiewać i grać na gitarze, więc spełniałby najważniejsze warunki ;) Tylko niestety nie ma już dwudziestu paru lat.
To prawda, ale tryb życia jaki prowadził Cobain też zrobił swoje, a McGregor z kolei ma dość "chłopięcą" urodę. A masz jakieś inne typy? :)
Zgadzam się z Twą wypowiedzią :)
Hmm mam właściwie tylko jeden typ: http://www.youtube.com/watch?v=b5Kf4zBL6V8. Końcówka filmiku robi największe wrażenie ;)
Przyznaję. Wolałabym by to właśnie McGregor zagrał Kurta, choć tak naprawdę jeszcze Joe Anderson pasuje do tej roli (i chyba nawet najlepiej jeśli chodzi o wizerunek).
Ewan przecież ma oczy niebieskie!!!!! nie potrzebuje soczewek, a do roli by pasował proszę zobaczyć zdjęcia z filmu idol : http://www.filmweb.pl/film/Idol-1998-70
nie mniej jednak uważam że teraz już jest trochę za stary by zagrać Kurta :/
Mam to samo zdanie. Rowniez typowałabym Ewana do roli Kurta ale ze względu na wiek aktora prawdopodobnie rolę otrzyma młodszy aktor. Drugim z kolei aktorem którego typowałabym do roli muzyka jest Ryan Gosling.
Robert Carlyle świetnie zagrał Hitlera mimo braku podobieństwa, wydaje mi się że Ewan pasowałby do roli Cobaina
Przy całej mojej bezgranicznej miłości do Ewana (Kto oprócz mnie chciałby go widzieć w roli Bonda???), to na Kurta najbardziej nadaje się Joe Anderson.