Tylko i wyłącznie, zawsze mi się będzie z nim kojarzył, bo zagrał go świetnie w Star Wars jako Padawan-Rycerz-Mistrz JEDI.
To niedobrze!! Powinieneś poznać i polubić więcej jego ól, bo każda jest świetna a Gwiezdne Wojny to tylko marna namiastka!!! Serio! :)
Dokładnie - np. Trainspotting - kultowy film, kultowa rola - zagrał tak przekonująco że go nawet kiedyś na lotnisku złapali bo myśleli że narkotyki przemyca, lol.
Albo "moulin rouge" ! Posłuchaj, jak on śpiewa! :) Cud miód i wogóle jest tam wspaniały!
Ale rolę Obi wana też lubię - godny następca Aleca Guinessa! Świetnie zagrał i to moim skromnym zdaniem jedna z najlepszych ról w tym filmie!
i w moulin i w star wars byl genialny powinni stworzyc w gwiezdnych jakasscene zeby mógł tam zaspiewacxD
jak dla mnie to będzie sie zawsze kojarzył że jako nieodpowiedni człowiek w tej roli i ze skopanymi nowymi częściami star wars niestety...
jako wierna miłośniczka SW nie zgodzę sie z Tobą...i chociaż dłuuugo nie mogłam sie przekonać do Nowej Trylogii to jednym z atutów Ep 1-3 (jednym z niewielu niestety)jest McGregor albowiem postać Obi-Wana Kenobiego jest dla mnie kultowa(oczywiście moja miłość zaczęła się duużo wcześniej-gdy miałam 6 lat a Kenobim był Alec Guiness)i stwierdzam,że nikt inny nie uniósł by wielkości Obi -Wana ze Starej Trylogii..
Obi-Wan Kenobi to Jedi wszystkich Jedi :D i ten Aleca i ten Ewana i ten Lucasa i ten książkowy:D i nawet ten z Clone Wars.pozdrawiam