ja tak samo...jegra gra aktorska do najlepszych nie nalezy, choc zla nie jest, ale facet ma w sobie to 'cos', bo przystojniejsi od niego tez istnieja ;D ale zawsze bardziej ciagnelo mnie do McGregora

Dla mnie jest dobrym aktorem, choć nie zawsze ma co pokazać.Jest bardzo wszechstonny i do tego charakterystycznie ekspresyjny- nie zawsze stawia na realizm często przerysowuje cechy bohatera co nadaje mu więcej wyrazu. Poza tym chyba nie widziałam aktora, który by w tak różnorodnym reperuarze grał i mógłby się pochwalić taką gamą odtwarzanych postaci (gej, ksiądz, żołnierz, pisarz, playboy, mistrz jedi, cyrkowiec i cała masa innych).

Racja, ale zapomniałaś jeszcze o narkomanie :)

pierwszy raz zobaczylam go w filmie 'moulin rouge' i jakos potem tak mnie zaintersowal,ze obejrzalam 'the island' i inne filmy z jego udzialem.musze stwierdzic,ze jest przystojny i ma bardzo ladny glos ;)
pozdrawiam ;)