Filip Bobek

Filip Andrzej Bobek

6,2
4 683 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Filip Bobek

Jestem niemile zaskoczona agresywną krytyką umiejętności aktorskich Filipa Bobka .Ma to miejsce głównie ze strony panów (czyżby jakieś kompleksy??)Jeden "prymityw" użył niewybrednych epitetów, drugi zaś "kolega prymitywa" uważający się za znawcę gry aktorskiej go popiera i twierdzi,że nie można nazwać kogoś dobrym aktorem po grze w jednym serialu. W takim razie złym aktorem też nie można go nazwać panie dandys 7 ( bo coś mi tu pachnie mentalnością Kalego).

Filip Bobek każdym spojrzeniem ,miną, gestem i cudownym głosem zdobył serca i dostarczył wzruszeń setkom tysięcy widzów (wszystkim nie musiał!). Swoje zadanie aktorskie wykonał więc na szóstkę i jestem przekonana ,że gdy otrzyma rolę jakiegoś czarnego charakteru też setki tysięcy widzów go znienawidzą, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.
Panu Filipowi Bobkowi życzę wielu ciekawych ról ,żeby miał szansę udowodnić ,że jest bardzo dobrym aktorem. Powodzenia!!
Ania33

ania33

Na wstępie napiszę, że nie trzeba być panem, żeby umiejętności pana Bobka krytykować. I kolega "prymityw", jak go raczyłaś nazwać, ma rację. Po jednej roli (w jakimkolwiek filmie, tym bardziej serialu takim jak Brzydula) nie da się powiedzieć, że ktoś jest dobrym aktorem. Są wyjątki, ale te, jak zawsze, potwierdzają regułę.
To, czym pan Bobek może się pochwalić, to dykcja. I tu się zgodzę, te sześć lat (czy ile tam) pracy nie poszły na marne. Każdy spostrzegawczy (tudzież myślący) widz zauważy, że pan Bobek talentu aktorskiego nie ma. Wiem, że w takiej roli aktor nie moze się wykazać, bo postać jest prosta jak konstrukcja cepa. Pan Bobek jednak nie tyle się nie wykazał, co w każdej scenie przypominał kawalek drewna. I wydawalo mi się, że nie do końca rozumie wypowiadane przez się wyrazy (jak partycypować). Miał też taki fajny grymas, kiedy grał, że myśli ;)
I jeszcze jedno: dobry aktor potrafi zagrać czarny charakter w ten sposób, żeby postać przerażała albo fascynowała widza, czasem nawet żeby widz ją polubił. Czarny charakter nie musi odpychać.
Zapewne wiele wody jeszcze w Wiśle upłynie, nim założycielka tematu skończy lat 18. Do tego czasu przyzna nam rację.

undula

Gwoli wyjaśnienia. "prymityw" to ten, który ograniczył się tylko do nazwania aktora szmatą serialową i nie miał więcej nic do powiedzenia.Pozostawiam to bez komentarza.Następnie pan mianujący się jego kolegą (dantes 7) napisał że nie można nazwać kogoś dobrym aktorem po jednej roli , ale jednocześnie nazywa go złym aktorem (pan też to uczynił)Panowie, coś tu fałszywie gra i nie jest to na pewno Filip Bobek.Ja zaś powtarzam ,że jeżeli aktor porusza serca setek tysięcy widzów w wieku od lat siedmiu do siedemdziesięciu ,różnej płci i z każdym poziomem wykształcenia to swoje zadanie wypełnia znakomicie nawet gdy nie każda mina jest perfekcyjna,a na poprawki w serialu granym pięć razy w tygodniu nie ma czasu ani pięniędzy ,jak to ma miejsce w wielkich produkcjach filmowych z udziałem wielkich gwiazd,które poszczególne ujęcia powtarzają często po kilka(naście..dziesiąt?...)razy.
I jeszcze jedno czarny charakter to pojęcie bardzo szerokie i tu zgadzam się można czasem nawet polubić, ale jednak znacznie częściej go nie lubimy zwłaszcza kiedy nas przeraża i nawet wtedy jeśli nas fascynuje.
Pozdrawiam!Znacznie starsza niż osimnastka ania33

ania33

Ależ ja sie z kolegą dantesem w tej kwestii zgadzam. Nie ocenia się aktora po jednej roli. No chyba, że (tak jak tutaj) nie ma nic do zagrania, a i to nie wychodzi. Nie przesadzałabym z tym poruszaniem serc "setek tysięcy widzów w wieku od lat siedmiu do siedemdziesięciu ,różnej płci i z każdym poziomem wykształcenia"
bo to nie dość, że uogólnienie (a to zawsze jest krzywdzące) to jeszcze mocno naciągane. No i doprecyzujmy od razu, że chodzi w ogromnej mierze o widzki. Jeśli ktoś gra wyłącznie na emocjach to też nie jest dobrze.
Zgadzam się, w filmie jest dużo wiecej czasu na poprawienie czegoś. Ale prawdziwym sprawdzianem talentu aktora jest akurat teatr, nie serial.

undula

Tak!Tu zgadzam się z Panią bezapelacyjnie.W teatrze nic nie da się ukryć i wyretuszować. Niestety nie widziałam Filipa Bobka w grze "na żywo", ale może ktoś go miał przyjemność oglądać w spektaklach wystawianych przez teatr poznański i podzieli się z nami swoimi odczuciami.
Moim zdaniem źle jest gdy ktoś umie grać na emocjach w życiu prywatnym i wykorzystuje tę umiejętność w niecnych celach, ale jeżeli robi to aktor na scenie to znaczy,że jest dobrym aktorem ,a widz powinien umieć oddzielić prawdę od fikcji i sam decydować czy chce się tej manipulacji poddać czy nie.

ania33

Twoja ocena zakrawa o kpinę! Jest całkowicie nieprzekonująca i egzaltowana. Tu nie chodzi o to, żeby się podobać ze względu na swoją urodę czy też dykcję (przyznaję, ma niezłą), a o to, żeby siedząc nieruchomo wyrazić twarzą, gestem, słowem emocje, które nim wcale nie szargają. I to umieją tylko nieliczni, patrz Janda, Zapasiewicz, Nicole Kidman, Robert Deniro, Kate Winslet. Bobek jest po prostu na poziomie gawiedzi z "Anny Marii Wesołowskiej".

robokopo

Z 'Anną Marią Wesołowską' to już raczej przesada. Tak źle z nim nie jest.
W Polsce nigdy nie będzie takich dobrych aktorów jak Nicole Kidman czy Kate Winslet, a to dlatego że produkcje filmowe są u nas na zupełnie innym (niższym) poziomie.
Zastanawia mnie jedna rzeczy. Wszyscy mówią, że po jednej roli nie można określić, że aktor jest dobry, więc czy można określić, że jest zły?
W ogóle mnóstwo tu znawców aktorstwa i odnoszę wrażenie, że każdy z was zagrałby to lepiej, więc na co czekacie? Nie marnujcie czasu na forum, tylko zadbajcie o swoją karierę.

malgorzata_julia

Gratulacje dla Małgorzaty-Juli z powodu celnego i dowcipnego komentarza.Szczerze mnie ubawił. Ania33

ania33

Taka jest prawda. Śmieszna, ale trafiająca w sedno. Dobrze byłoby, żeby chociaż kilka osób na filmwebie, rozprawiające o aktorstwie miało o tym pojęcie.
I jeszcze jedna rzecz. Dlaczego jeśli chodzi o popularność Bobka, zasługi przypisujecie nastolatkom. Wiele kobiet oglądało BrzydUlę i były w naprawdę w różnym wieku.

malgorzata_julia

Takie są fakty plus to ,że nie tylko kobiet.Wśród moich znajomych głosujących na Filipa Bobka i "BrzydUlę" są też mężczyźni (uprzedzając komentarze - wszyscy hetero),wszyscy też mamy ukończone dawno ...dzieści lat i większość z nas ma wyższe wykształcenie.Po prostu umiemy się dobrze bawić także przy takim lekkim,łatwym i sympatycznym serialu jak "Brzydula" i z całą przyjemnością i premedytacją poddajemy się subtelnemu urokowi Filipa Bobka.
Poza tym niektórym wydaje się,że są lepszymi smakoszami tylko dlatego,że wolą sushi od schabowego,ale większość ludzi woli jednak schabowego i nie należy ich za to krytykować, ale to uszanować.Niech każdy sobie je czy ogląda to co mu sprawia przyjemność.Więcej tolerancji dla gustów innych i pokory dla własnego znawstwa sztuki filmowej.

robokopo

Możesz uważać ,że Filip Bobek jest kiepskim aktorem i że ja jestem egzaltowana, ale to jest twoje zdanie i nie znaczy że tak naprawdę jest,a twój autorytatywny ton zakrawa na bufonadę.
Nie wymagaj też od początkującego aktora, żeby w prościutkim ,ale jakże sympatycznym serialu zagrał jak Zapasiewicz czy Deniro, bo od ciebie też nikt nie oczekuje ,że napiszesz jak wytrawny i uznany krytyk.
Nigdy też bym ci nie powiedziała, że piszesz na poziomie "gawiedzi" z "Anny Marii Wesołowskiej" nawet jeżeli tak myślę.
Co do pani Krystyny Jandy to (z całym szacunkiem dla jej dorobku )jej wołająco-jęcząca dykcja jednakowa w każdej roli komediowej czy tragicznej działa mi trochę na nerwy.BARDZO SIĘ CIESZĘ, że Filip Bobek otrzymał telekamerę 2010 !!! Uważam go za czarującego ,subtelnego i zdolnego aktora i szczerze mu tej nagrody gratuluję.
ania33

ania33

Bobek to najlepszy polski aktor w historii, a najlepsza jego rola to reklama Prince Polo..."masz na myśli to Prince Polo?", co za kunszt...

ania33

Zgadzam się z Tobą w 150% i co do Filipa Bobka i Krystyny Jandy. Nie przepadam za serialami i bardzo rzadko jakiekolwiek oglądam ale właśnie dzięki Filipowi Bobkowi "Brzydulę" oglądałam w całości. Na ten portal też trafiłam poszukując wcześniejszych odcinków, obejrzałam i przeczytałam wszystko co można znaleźć w necie na temat tego młodego aktora.
To skromny, kulturalny człowiek który nie "zwariował" jak co niektórzy aktorzy zarówno młodego jak i starszego pokolenia. Ma swoje priorytety życiowe i oby tak mu zostało.
Każdy aktor jakoś zaczynał i nie każdy zyskał sławę, ci uznani również grali w serialach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones