Ostatnio obejrzałem Ostatniego króla Szkocji i stwierdzam, że był tam genialny. Całkowicie odwzorował niemal schizofreniczną postać Idiego Amina. Nie jako on swoją grą ratuje cały film, który nie powala. Brawa na stojąco!
Whitaker zagrał znakomicie ale inni aktorzy moim zdaniem też wypadli dobrze. Film jest ciekawy, dobrze zrobiony więc nie zgadzam się w pełni z tą opinią. Spokojnie mocne 7,5/10. Polecam