Nie pamiętam,żeby reprezentacja miała kiedyś gorszego trenera.
Dostał tyle czasu,a nie potrafił przygotować reprezentacji do mistrzostw.
I to,że przygotował drużynę,która dobrze gra 20 min świadczy o nim dobitnie,że to była
pomyłka wybranie go na trenera.
Ale on zamiast solidnie przygotować reprezentację,wolał latać za piłkarzami i sprawdzać
czy nie piją alkoholu.Boruca i Żewłakowa wyrzucił z kadry za jakąś błahostkę.
Zawalił mistrzostwa i nie powiedział nawet słowa przepraszam tłumacząc się,że nie
przegrywali po 4-0 czy 5-0,ale z kim oni grali?
To jak mocna była ta grupa pokazały mecze ćwierćfinałowe,gdzie Czechy i Grecja
odstawały wyraźnie od swoich rywali.
Dostał najłatwiejszą grupę z możliwych,miał do dyspozycji piłkarzy,jakich nie miał od
dawna żaden trener reprezentacji Polski i co?
Czechy okazały się zdecydowanie za silne,szczególnie,gdy dowiedzieli się,że muszą z
Polską wygrać to robili sobie co chcieli na boisku.
Z Grecją mieli ogromnego farta,że nie przegrali.Grekom należał się rzut karny w
pierwszej połowie za zagranie piłki ręką w polu karnym przez Polaka.
I Polacy mieli też szczęście,że mieli Tytonia.
Wyszli na drugą połowę z przewagą gola i zawodnika i co zrobili?
Smuda nie robiąc zmian oprócz tej wymuszonej ośmieszył się,w drugiej połowie Grecy
bardzo ciśli naszych.Nie potrafili nawet wygrać z Rosją,która miała słaby dzień.
To jest kompromitacja,nie pamiętam,żeby kiedykolwiek gospodarz zajął ostatnie
miejsce w grupie.
Dobrze,że odchodzi i to już koniec tego cyrku z jego udziałem.