uff.... jego geniusz aktorski mogę przyrównać jedynie do Alana Rickmana. I jego głos... zawsze lubiłam słuchać brytyjskiego akcentu, ale irlandzki powiew świeżości zawładnął moim sercem... na prawdę. i każda jego rola to nie bezmyślna paplanina, w każdy jego ruchu można dostrzec tak wielką klasę i profesjonalizm....mmmm
Gabriel to najwyższa klasa! Aż wstyd tak mówić, skoro widziałam... praktycznie dwa filmy z jego udziałem ("Stygmaty" i "Człowieka..."), ale cóż... Wystarczyłby i jeden, by się na nim prawdziwie poznać. Ja również przepadam na brytyjskim akcentem - jest taki dobitnie wysublimowany ;P Tego pana odkryłam całkiem niedawno, w związku z czym bardzo proszę o tytuły z nim szczególnie godne polecenia - od miłośników jego osobowości i talentu najlepiej :)