No fakt faktem ten "indyk" zmarł ok 20 lat temu ;( wiec grała wczesniej...ale i tak Geraldine jest lepsza, jakas taka fikusna
ypuszczono w serii odcinki z indykowatą marple czekając na nakręcenie nowych odcinków z naszą ukochaną;)
Nie będzie lepszej panny M. jak Geraldina Mc Evan. Jest idealna do tej roli! Sama Agatha Christie byłaby zachwycona!
mnie tam ta nowa sie podoba. wiekszosc czasu wyglada na dobrotliwa staruszke, ale nieraz spojrzy z przenikliwoscia wlasciwa pannie Marple. Geraldine tez byla niezla, ale powiem szczerze ma w sobie cos, co mnie przeraza, takze sama najbardziej wygladala jak morderca;p.
stare babcie są przerażające. Może dlatego, że takie stare?
Geraldine sprawiała wrażenie ciekawskiej, głupiutkiej babki, która chciała o wszystkim wiedzieć (szczególnie o sąsiadach i ich relacjach między sobą) co przy okazji wyglądało na jej jedyną rozrywkę. Wiemy jednak, że chodziło o coś więcej =D
Była świetna w tej roli, lepsza niż McKenzie. Na pierwszy rzut oka wyglądała jak typowa stara panna, trochę taki podstarzały chichoczący podlotek, lubiący wszędzie wścibiać nos. Ale to przenikliwe spojrzenie i miażdżąca inteligencja, połączone z nieodpartą charyzmą, sprawiały, że dla stanowiła dla mnie uosobienie ksiązkowej panny Marple. Po prostu miała w sobie to coś.