powrót do forum osoby Gwendoline Christie 
użytkownik usunięty 
poza tym zdrowie, stawy, glowo co chwile w cos walne, garbie sie no i to, ze ciagle jestem wyzsza od wiekszosci :(
no ja niestety mam nogę 44 i niestety buty tylko w deichmannie dostane, chociaz czesto 44 jest za małe... tak wiec biore to co jest i w miarę mi się podoba.. Haha ale sa przynajmniej tego plusy- nie mam dylematu która pare wybrać :P No za ciuchami też musze sie nachodzic bo w sumie spodni na mnie nie ma, chyba że w Lee albo Big star ale raczej nie spieszy mi sie kupować spodni za 400-700 złotych... Czasami dorwe jakas pare w orsayu albo w HM czy reserved ale to rzadkość... Jak masz jakies sklepy co produkuja na nas spodnie to chetnie posłucham xD. No ja na szczescie stawy mam zdrowe, ale mój kolega co ma 210 cm niestety nie ma tego szczescia. Niestety też miałam problem z garbieniem, ale przestałam i zaczelam nosic głowe wysoko w górze-po prostu zaakceptowałam to jaka jestem. Oczywiscie wolalabym byc niższa ale niestety wszystkiego miec nie mozna :P.
ja dzis na szybko: spodnie sama zamawialam z UK badz DE , a teraz mieszkam w DE wiec mi latwiej.... jestes bardzo szczupla czy nie?
Ale we wszystkich ubraniach wygląda się zgrabnie, ja z moimi 180 wszystko włożę i worek będzie dobrze wyglądał, może dlatego modelki są takie wysokie żeby dziwactwa projektantów dobrze wyglądały.
Mam tyle samo wzrostu i w sklepach w Polsce często nawet 3XL nie ma, a buty kończą się na 45, z reguły wszystko jest na mnie za małe. A skoro ja mam takie problemy, to nie wiem, gdzie ty kupujesz, bo z tego co widzę damskie ubrania i buty dostępne w sklepach są jeszcze mniejsze.
no zanim cokolwiek znajde to musze sie porządnie nachodzić...Buty tylko deichmann ale to i tak rzadkość xD.
U mnie akurat w tym tygodniu kika otworzyli i tam też mają duże rozmiary, nawet widziałem podkoszulek 8XL i gacie 7XL.:P
Kobiety o jej wzroście zazdroszczą takim jak ty, a ty zazdrościsz im.. a tak naprawdę to masz problem w psychice a nie ze wzrostem:-)
polac mu ;]
nigdy nie dogodzisz! jak sie ma proste wlosy, to sie chce krecone i odwrotnie. Moze lepiej po prostu zaakceptowac te swoje CENTYMETRY czy inne parametry i cechy, i zaczac przejmowac sie powazniejszymi problemami :P
Dzięki chętnie przysunę mój kufel;-) to prawda osoby z niepełnosprawnością marzą by chodzić, a ludzie w salach szpitalnych marzą by być zdrowym. A ta jednostka chorobowa chyba nazywa się dysmorfofobią.
o jezu serio, ja mam 177cm i uważam że to za dużo jak na kobietę, nie moge szpilek nosić :((( chyba że mój facet by miał ponad 190 cm :P
taki Jason Momoa byłby dla takiego wzrostu idealny, choć ja ze swoimi 170 cm też bym go brała. :] ale jak widać on chyba woli małe kurki jak Lisa Bonet ;-)
Wiekszosc bardzo wysokich facetow wiaze sie z mega niskimi dziewczynami, a za wysokimi kobietami w kolejce ustawiaja sie Ci nizsi :)
Mozliwe... choc duzo mam podejrzen w inna strone, czysto psychologiczna: Opieka nad kims, wlade, dominacja.
prawda jest taka, że jeśli mężczyzna ma ogromnego penisa to wzrost nie jest taki ważny. Kto będzie bardziej pewny siebie wysoki męzczyzna z małym czy niski z ogromnym? Odpowiedź jest wiadoma. Jest coś takiego jak syndrom wielkiego penisa czyli świadomość, że zawsze Ci się uda -podchodzisz do kobiety i masz gdzieś czy Cię zleje czy da kosza.....bo masz wielkiego penisa.
A PISZESZ TO Z PUNKTU WIDZENIA....? Hmmmm wielki penis nie pomoze przy wzroscie 160 cm :D I TAK WIEKSZOSC KOBIET "zleje" taka osobe.
No to ja mam teorię, że faktycznie fajniej jest jeśli mężczyzna patrzy na nas z góry - ale jeśli raz na jakiś czas stajemy się od nich wyższe przez szpilki, to nie ma w tym nic niefajnego - bo właśnie mamy na sobie szpile... buty w których noga jest 2xdłuższa i nawet przy niższym męzczyznie obok - wygląda się dobrze (patrz gwiazdy na czerwonym dywanie :P:P:P).
Chyba trochę przesadziłaś. Moja dziewczyna jest 7cm niższa i jeszcze się nie zdarzyło, żeby miała takie buty na sobie by być wyższa ode mnie. Także facet 185cm by Ci wystarczył.
Okaaaay, ja z moimi 182cm się nie odzywam i nie polecam takiego wzrostu.. Wyglądanie jak gigant nie jest fajne :D
Ja mam 180 i jeśli bym miała do wyboru być niziutka i zostać ze swoim zdecydowanie wole mój wzrost. Niskiego faceta i tak nie chcę. (jak niektórzy lubią też spoko, pozdrowienia dla niskich facetów od wysokich lasek :#) Według mnie to jest sposób patrzenia, słodka nigdy nie będę (zresztą nigdy mi się to nie podobało), za to nastawiam się na klasę i seksapil. Wielkiego wyboru w facetach się nie ma ale wolę jakość niż ilość, wybierać śród 10 niż 100 z których i tak tylko 10 się podoba, sztuczny tłum.
choć mam tylko 162 cm wzrostu i czasami rzeczywiście chciałabym być wyższa to tylko odrobinkę - 190cm? zdecydowanie za dużo. małe jest piękne. choć Ty akurat jesteś dość wysoka:)
Ja też mam 170 cm i uważam, że to dobry wzrost. Być taka wysoka jak ona? Tragedia. To nie może być fajne, być wyższą od większości facetów.
Jak mnie frustruje takie gadanie: kobieta ma być niższa od swojego faceta... a co jak nie jest? To jej sprawa czy innych? Jeśli ona dobrze się czuje ze swoim wzrostem i wzrostem swojego partnera, to wasza opinia jest niepotrzebna. Sam stereotyp że kobieta musi być niska, żeby być kobieca jest niemądry. Ile jest modelek +180 które wyglądają wspaniale? A ponad wszystko - kto ma wpływ na to jakiego jest wzrostu? Ja na przykład mam 183, świetnie czuję się ze swoim wzrostem, nie uważam też żeby ujmował mi on "kobiecości". Przyzwyczaiłam się do górowania nad większością populacji, w tym też męskiej części. Mój mężczyzna jest ode mnie niższy i ani jemu ani mnie to nie przeszkadza. Dlaczego miałoby? Bo ktoś gdzieś kiedyś powiedział że facet musi być wyższy od kobiety?
Nie chodzi o stereotyp, co o poczucie bezpieczenstwa, poczucie, ze jest sie z mezczyzna. W doopie mam spoleczenstwo i to co mowia, ale nie mam tego w d... co ja czuje. I nie mow, ze wszyscy powinni miec to gdzies- nie jest to prawda. Nie mam juz 18 lat, a w zwiazkach z nizszymi pare lat "przelecialam". Nieswiadomie garbilam sie, szlam z moim narzeczonym tak, by On byl na przyklad na krawezniku itd. To bylo niemile dla Niego.
Wlasnie ile jest modelek 180+? i do tego wspaniale wygladajacych? MALO! Modelki to wieszaki i czesto nie z ladna, lecz z INTERESUJACA twarza. Poza tym kobiety po 185 cm nie maja ladnej budowy ciala. Alo wlasnie wyciagniete wieszaki albo budowa atletyczna, sportowcow. Modelek ze wzrostem 180 moze jest kilka ale juz 185cm nie! to juz limit.
To, ze Tobie wzrost nie przeszkadza- ok. To, ze Tobie nizszy mezczyzna nie przeszkadza to tez ok. Ale tak samo narzucasz cos jak i inni stereotyp. Kazdy ma swoj wybor. Ja widze wiecej minusow niz plusow jesli chodzi o moj wzrost.
Fajna babka z Ciebie. Nie dorabiasz sobie ideologii do swojego wysokiego wzrostu, że jest idealny, a każdy facet musi mieć wobec tego 2m wzrostu, bo inaczej to kurdupel, tylko uczciwie piszesz co myślisz. Sorry, że tak szowinistycznie pojadę, ale taka szczerość to cecha wyjątkowo rzadko wśród kobiet. Pozdrawiam! :-)
Hej. Dziekuje za mile slowa skierowane w moja strone. Nie przepraszaj, mysle, ze rozumiem o czym napisales. Rowniez pozdrawiam :)
Właśnie dorabia sobie ideologię. Całe to gadanie o tym że nie ma ładnych modelek 185 kiedy jest od groma modelek i aktorek, już nawet nie chce mi się wymieniać. Zdecydowanie zgrabniejsze jest ciało wysokie i szczupłe i jędrne niż te niziutkie tłuste laseczki które zawsze są na diecie a i tak są tłuste. Taka to może Ci mówić że jesteś chuda a jak jej powiesz że jest gruba to Cię zje żywcem. Jak mi kiedyś powiedziało głupie babsko, że jestem chuda to mówię że uda mają być chude, pokazuje biust i mówię że jest gdzie być powinno. To na mnie krzykiem że nie jest gruba a nawet nic o tym nie wspomniałam. Mój chłopak zdecydowanie woli jędrne niż pulchne, ale to jest RZADSZE i nie stanowi standardu, tylko mniejszość.
Modelki powyżej 185cm, to meeeeega rzadkość, chyba jedyna znana wysoka tak, to Karlie Kloss (188 cm), także głupoty gadasz. Aktorek o takim wzroście praktycznie nie ma, więc to Twoje "od groma", to chyba Twoje pobożne życzenie. Akurat aktorki przeważnie są niskie, choć to nie reguła, ale powyżej 180 cm prawie nigdy nie mają, a 185 cm to już w ogóle. Takie kobiety wyglądają źle, wielkie stopy, wielkie dłonie, są męskie. Wysoka kobieta to już 170cm i taka jeszcze wygląda zgrabnie i OK, ale te 180cm to już górna granica.
I_I
alez glupoty piszesz.... nie chce si wymieniac czy moze cieezko znalezc? Tak, aktorka: Julia Roberts. Wow, noooo mega cialo hahahaha Uda chuda? jak patyki? no coz, moze jednym sie podobac, dla mnnie to nie jest kobiece. Modelki? zeby zostac modelka przy wzroscie minimalnym 195 cm to naprawde trzeba byc wybitna osoba. Zgadzam sie w pelni z Alex303
A po co ci tyle? Ja mam 175, moja kobieta 161. Z perspektywy Christie jestem niski, z jej perspektywy za wysoki. 191 może się przydać w sporcie, jak marzy ci się bycie gwiazdą siatkówki. Ale w życiu?
Chciałabym sprostować, że chodziło mi raczej o dobre perspektywy pracy i kariery (np. sportowej, aktorskiej) z tak niebanalną cechą jaką jest jej wzrost.
Temat trochę już przedawniony ale muszę się wypowiedzieć w tym temacie. Sam mam 193 cm wzrostu i muszę przyznać że nigdy nie chciałem być taki wysoki. A co dopiero kobieta. Jak dla mnie idealny wzrost dla Męszczyzny to między 170 a 180, a dla kobiety 160-170, między innymi dlatego że według mnie to zdrowsze dla naszego ciała, po za tym uwielbiam grać w piłkę nożną a tam jak wiadomo wzrost jest przeszkodą. Oczywistym jest to że ludzie nizsi są bardziej zwinni, skordynoowani. Wiadomo też że im wyzsi jesteśmy tym większa szansa na kontuzje ponieważ m.in. Obciąża to nasze stawy. Zgadzam się z tym również że często bywa tak że ciała ludzi wyższych są trochę bardziej zdeformowane ja sam zawsze miałem problem z kręgosłupem i ogólnie moja sylwetka jest pokrzywiona przez co do dziś nie mogę się pozbyć kompleksów, po za tym zawsze byłem genetycznie szczupły i ciężko było mi przytyć co optycznie sprawiało że wydawalem się jeszcze wyższy, niektórzy nazywali mnie wielkoludem co nie było przyjemne, uważam też że ludzie nizsi żyją dłużej, nie mam żadnych badań i nie czytałem w tym temacie porostu tak uważam. Ale najważniejsze jest to żeby zaakceptować samego siebie i skupiać się na pozytywnych stronach to jacy jesteśmy i myśleć w ten sposób że jesteśmy przez to wyjątkowi.. Pozdrawiam
Aha i dodam jeszcze że od dzieciństwa miałem wrodzoną wadę serca nie mam pojęcia czy ma to coś wspólnego ze wzrostem ale w komentarzach wyżej ktoś wspomniał ten temat, jest jeszcze sprawa m.in. Ubrań to kolejny minus jeżeli chodzi o wzrost...
Mam 178 i uwielbiam mój wzrost, za nic nie zamieniłabym się z jakimś karakanem(bez obrazy). Świat jest piękniejszy z mojego punktu widzenia!!! Każdy lubi coś innego, każdemu się coś innego podoba, uszanujemy to!
Ja osobiście uważam, że kobiety są najładniejsze tak do maks. 183 cm wzrostu. Wyższe, takie sięgające do właśnie tych 190 już niestety nie wyglądają na atrakcyjne. Myślę, że związane jest to z tym, że kobiety z reguły są dość drobne jeśli chodzi o kościec i wiele szczuplejsze od mężczyzn. Sprawia to, że taka kobieta o wzroście 190 wygląda jak taki typowy patyczak albo Slenderman :D U facetów inaczej to wygląda bo mają nieco inaczej określoną posturę ciała, inny kościec. Z tego też powodu kobieta mierząca 190 zwykle wydaje się wyższa od mężczyzny o tym samym wzroście.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
