Świetny był choćby w "Wielkiej ucieczce" czy "Aktach Odessy". Szkoda, że jak widać po "ilości" komentarzy mało kto o nim nie pamięta
Znakomity w Generale delle Rovere Rosseliniego
Ja pamiętam, z "Wielkiej ucieczki", przejmujący. Ależ mu tam jest wstyd za swój naród, za gestapo i SS.