no niestety mocno nie pasował do tej ekranizacji, świetny aktor ale jednak nie wpasował się w antyczną stylistykę za bardzo.
proszę? chyba nie bardzo poznałes postać Aesyklos, postać była wzorowana na greckim tragediopisarzu wiec jeśli ktoś miałby zagrać te postać to tylko Hans Matheson i zagrał genialnie
to Twoja opinia na szczęście krytycy są odmiennego zdania, a jeśli ktokolwiek miałby w tej ekranizacji zagrać to tylko Hansior mikt inny nie byłby lepszy
Gdzie?
W "Gazecie wyborczej"? W "Rzeczpospolitej"? W "Filmie" nigdy o nim nie pisali. W "Kinie" też (z wyjątkiem artykułu o "Doktorze Żywago", w którym to Alicja Helman nie zostawiła na nim suchej nitki - i słusznie, od warsztatu Omara Shariffa dzielą go mile świetlne). To nie jest tak, że to jest aktor zły. To jest aktor nie-zły. A to trochę mało.
to jest aktor który chroni szczelnie swoja prywatnośc i dobrze robi to raz ja nie mówie o polskich krytykach czy artykułach ale o zagranicznych w polskich jest mało o dobrych aktorach jedynie o celebrytach koniec wywodu pozdrawiam a tak na marginesie Hans jest wg mnie genialnym aktorem żadną z jego ról się nie rozczarowałam
a propos Omara Shrrifa to głupotą jest porównywać nową ekranizację to starej dlaczego? bo raz inny rezyser z inną wizją dwa inni aktorzy trzy inna koncepcja poza tym jako Juri moim zdaniem jednak lepszy był Hans ale to moje zdanie i raczej gdyby nie nowa ekranizacja wielu ludzi by nie sięgnęło po książke a Hans cudowny uwielbiam jego kreacje bo sa bardzo przepełnione prawdziwością tyle the end
"przepełnione prawdziwością"? Co to za kulfon językowy:-)
Powiedz po prostu, że chłopiec ci się podoba, ładny/zgrabny/z włosami i w ogóle:-)
Również pozdrawiam.
Ps. Omarowi może buty czyścić. Nie ma rosyjskiej duszy, jego spojrzenia w dal, zmarzniętych palców próbujących rozrobić tusz, wyrywających sztachety, serca kochającego Larę ponad wszystko. To był Rosjanin z krwi i kości, choć w rzeczywistości Egipcjanin przecież. Wielki aktor.
Ps.2. O ile mi wiadomo w "GW", "Rz", "Kinie" nie pisze się o celebrytach, ale o aktorstwie właśnie.
podobac a doceniać to róznica a kutofonem sam się możesz nazwać nie każdemu musi sie podobać to samo i nie każdemu aktor może odpowiadać ale to nie powód by ujmować komuś umiejętności ,
i na szczęście nie muszę podzielać twojego zdania ale dostrzegam w Twoich wypowiedziach totalną ansę do tego człowieka , co zreszta mam gdzieś i to głęboko tak samo jak Twoje wypowiedzi, nie potrzebnie próbujesz tutaj zmieniać zdanie innych bo kto tego aktora lubi ten będzie lubił komu będzie się podobała jego gra aktorska to będzie bez znaczenia są Twoje wysiłki a fizyczność tego aktora w mojej ocenie ma akurat najmniejsze znaczenie , nie każdy ocenia aktora po wyglądzie chyba że Ty tak robisz ale to już Twoja sprawa. Każdy ocenia na takiej podstawie jaka mu się podoba ŻEGNAM
Co do stylistyki to już tutaj produkcja w porwaniu do poprzedniej części wypada blado, i bynajmniej nie winiłbym tutaj o to aktorów - Co do Doktora Żywago to akurat uważam że pasował na Rosjanina i właśnie przekonał mnie o tym jego wzrok .
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
