Hans Zimmer

Hans Florian Zimmer

8,6
53 563 oceny muzyki
powrót do forum osoby Hans Zimmer

Jak dla mnie to największy kompozytor jaki kiedykolwiek stąpał po ziemi . Jego twórczość to poezja ... Chciałbym wymienić jego najlepsze utwory ,ale heh za dużo tego jest ... Obecnie najczęściej słucham soundtracka z karmazynowego przypływu i Króla Lwa :)

mufan

Ilu kompozytorów znasz poza nim? Co sądzisz o muzyce Goldsmitha, Morricone, Elfmana, Williamsa, Bernsteina i innych? Jakie motywy muzyczne tych kompozytorów podobają się Tobie najbardziej?

Elof

Ogólnie uwielbiam muzykę filmową, jednak najbardziej uwielbiam twórczość Hansa Zimmera :) . Co do:
-Jerry'ego Goldsmith'a: najbardziej podchodzi mi motyw z Rambo , co prawda chyba najbardziej rozpoznawany jest motyw z Kopalni króla Salomona- ale mi to jakoś nie podchodzi - po prostu Goldsmith to przedstawiciel starej szkoły że tak to ujmę :)
-Ennio Morricone - zdecydowanie motyw z Zawodowca :) , chociaż Pewnego razu w Ameryce też jest niczego sobie :)
-Elfman - Spiderman (niesamowity :) no i Batman : Powrót - legendarny :)
-John Williams - no tu wiadomo co jest najbardziej rozpoznawalne Gwiezdne wojny i Poszukiwacze zaginionej Arki -ale nie lubie tych motywów .... Taka sama sytuacja ze szczękami - rozpoznawalne przez wszystkich,ale nie jestem entuzjastą tej zbieraniny nut :), Amisted może być :) - z wszystkich wymienionych ten kompozytor chyba stworzył najwięcej rozpoznawalnych utworów. Motywy z Szeregowca Ryana, Monachium, Wyznania gejszy, Parku jurajskiego,Listy Schindlera też bardzo mi sie podobają... Kevin sam w domu ... :) . Ogólnie świat filmu zawdzięcza mu wiele :D . Wiem ,wiem nie wymieniłem wielu zacnych kawałków :)
-Bernsteina nie kojarzę :)

Podsumowanie :
Uwielbiam muzykę filmową, ale nie zawsze jest tak że samą melodię się lubi, czasem po prostu melodia przypomina super film i dlatego jest ona tak przez nas lubiana :) , Motywy z Titanica, Matrixa czy Bravehearta są genialne, ale filmy te też są niezwykłe. Bo rzadko zdarza się aby sama muzyka była dobra w produkcji filmowej :) . Hansa Zimmera uwielbiam i najbardziej cenie, ale nie oznacza to że np John Williams jest gorszy - chociaż wielu pewnie bez wahania wskaże tego drugiego za guru soundtracków :) . To po prostu moja subiektywna opinia , ale jak już wspomniałem nie ważny wykonawca, ważny jest film i oczywiście piękno zawarte w nutach :)

Ps trylogia Piraci z Karaibów to chyba największy popis Hansa :)
Pozdrawiam!!

mufan

Ok. Ja akurat za muzyką Zimmera nie przepadam, ale rozumiem Twoje podejście. Swoją drogą, pomimo że jestem od dłuższego czasu zawiedziony twórczością tego kompozytora, to jednak cenię jego kompozycje do "Króla Lwa", "Gladiatora" i "Helikoptera w ogniu". Niestety trylogia "Piraci z Karaibów" od zawsze zawodziła mnie pod kontem muzyki. Cóż... takie są moje odczucia. Nigdy nie podobał mi się zbytnio motyw główny, choć trzeba przyznać, że jest niezwykle charakterystyczny. Jeśli chodzi o muzykę do filmu o piratach to uwielbiam dzieło Johna Debney'a do filmu "Cutthroat Island": http://www.youtube.com/watch?v=CyKYLWJE9KA
Elmer Bernstein? Motyw z "Siedmiu wspaniałych" na pewno kojarzysz. :)
Również pozdrawiam!

Elof

Jeśli chodzi o Piraci z Karaibów to najbardziej podchodzi mi Kraken i Davy Jones:
http://www.youtube.com/watch?v=Fur86y7dQJ4
http://www.youtube.com/watch?v=9TRaj2-9G5U

Co do Cutthroat Island - hmm jak już wspomniałem dużą rolę odgrywa sympatia do filmu(ja nie oglądałem),a co do samej nuty to bez spoglądania na rok produkcji słychać że nuta jest dość stara, nie ma w niej powiewu świeżości lub ponadczasowości - ten element to podstawa w muzyce Zimmera - np temat z Króla Lwa chyba już na zawsze będzie wiecznie młody :) to samo wspaniałą muzyka z Ostatniego Samuraja :)

mufan

W Hansie podoba mi się też to że potrafi wniknąć w kulturę, w korzenie dorobku cywilizacji o której opowiada dana produkcja... Nie każdy kompozytor potrafi oddać piękno zarówno kultury dalekiego wschodu, Afryki czy futurystycznego miasta jakim jest Gotham City... - pewnie nie jedna osoba nazwie to po prostu pędem na kasę i szybkim się adoptowaniem, ale dla mnie to przejaw geniuszu.

mufan

Zimmer to raczej imituje i stylizuje, a nie wnika i tworzy muzykę etniczną z krwi i kości. Chociaż może być to jak najbardziej uzasadnione w kontekście działania muzyki. :)

DanielosVK

Cóż, czy tworzenie muzyki etnicznej miało by sens ? Wydaje mi się iż naśladowanie jej elementów oddaje klimat danej kultury, bo przecież turyści wyjeżdżający na safari nie chcą mieszkać w warunkach miejscowego ludu, tak samo widzowie chcą poczuć tylko szczyptę w dawce która tylko pokazuje piękno danego regionu ...

mufan

Muzyki etnicznej miałoby sens. Ale nie mówię przecież, że imitowanie jest złe. Przyczepiłem się tylko do Twoich słów nt. wgryzania się Hansa w korzenie dorobku kultury, blabla...

mufan

No i klasyk ,wspaniały klasyk :) http://www.youtube.com/watch?v=0AC4ovCUs4Y&feature=related

mufan

Jeden z ostatnich wielkich soundtracków Zimmera. :)

mufan

Fakt Zimmer pisze naprawdę niezłą muzykę, ale i nasi są całkiem nieźli np Lorenc z utworem Różyczka Spadanie. Przyznaje,ze nuty są prosto prymitywne ale przyjemne dla ucha w graniu, albo Preisner też ułożył parę fajnych utworków, a Kilar i jego Smuga Cienia, nie pamiętam kto napisał Polskie drogi. Wszystkich tych kompozytorów gram na pianinie i stwierdzam, że nasi nie są gorsi od Zimmera, a nawet mu dorównują.

Nimfadora01

Z całym szacunkiem, ale Preisner i Kilar są imo lepsi od Zimmera. :)

DanielosVK

Wiesz co ? możesz mieć rację :)

Nimfadora01

Poniekąd moja sympatia z muzyką Zimmera związana jest z filmami w których jest jego muzyka (np. Gladiator, Ostatni samuraj, Piraci z Karaibów itd)...

mufan

Ci wszyscy którzy zostali prze zemnie wymienieni tez układają muzykę do filmów i tylko i wyłącznie mówiłam o utworach z filmów. Nie znasz serialu Polskie Drogi albo filmu Różyczka.

Nimfadora01

Nie zrozumiałaś mnie, ja bardzo lubię akurat te filmy i może dlatego tak bardzo darze sympatią muzykę Zimmera...

mufan

ach ok. To przepraszam.

Nimfadora01

Nie ma za co :)
Pozdrawiam :)

mufan

Witam.
Dla mnie też jest mistrzem swojego gatunku, często na tym forum toczą się zawiłe dyskusje, ktoś używa słów i terminów których nie rozumie, chcąc udowodnić nam że nie mamy racji wychwalając swojego ulubionego kompozytora. Ale przecież mam do tego pełne prawo. A samo porównywanie kompozytorów i bicie się o to kto jest wspanialszy, jest co najmniej nie na miejscu. Gdzieś w Azji żyje Japończyk który całe życie oddał Szopenowi, a jego sąsiad za to wygrywa wszystkie konkursy twórczości Mozarta. I kto zadecyduje kto jest lepszy. Każde nazwisko to inny artysta. Bardzo miło że przynajmniej w tym temacie nie rozwinęła się dyskusja na poziomie.

A co do tego wgłębiania się w kulturę, czy też wnikania w kulturę całkowicie się zgadzam. Przykładem jest Ostatni Samuraj, nie mam pojęcia jak się nazywa jakikolwiek japoński instrument ale dzięki muzyce z tego filmu czuję się jakbym tam był. Czy Helikopter w Ogniu, Piraci, szczególnie Na Krańcu Świata. Albo Incepcja, której muzyka nigdy mi się nie znudzi. Na prawdę nie chce mi się dalej wymieniać, żeby mnie nie wzięto za świra.
Gwoli ścisłości, co do Polskich kompozytorów to ostatnio szczególnie mnie urzeka właśnie Lorenc.

Pozdrawiam.

hortensjo

Muzyka do piratów jest wspaniała, a jej główną zaletą jest to, że rzuca się w ucho i jest raczej mało epicka ;)