Niestety znowu Hans będzie pominięty. Szkoda bo bardzo mi się ten score podoba.
A dla zdecydowanej większości widzów i krytyków ten soundtrack jest po prosu przeciętny, i myślę że gdyby nie to, o czym możemy poczytać powyżej to i tak nie byłby nominowany. O ile wydźwięk recenzji TDK był zwykle pozytywny o tyle zarzuty pod adresem muzyki były dosyć częste.
Gdyby Elfman nigdy nie napisał muzyki do Batmanów Burtona, pewnie odbiór muzyki z TDK byłby lepszy, a tak... przy tamtej ścieżce OST Zimmera i Howarda wypada po prostu mizernie, miejscami ocierając się o dno i dwa metry mułu ;) A że Elfman nie dostał za tamtą ścieżkę Oskara, to statuetka dla OST z TDK byłaby co najmniej dziwna i dyskusyjna.
Ogółem: muzyka ta jest taka sobie, choć słucha się jej całkiem przyjemnie. Podkreślam ze to moje zdanie, chociaż podobną opinię ma duża część widzów, a już zdecydowana większość tych którzy słychami OST Elfmana.
w sumie i tak na to nie liczylem... a poza tym szal juz opadl po mrocznym rycerzu... no ale muzyka zostaje... nie jest to kompilacja na oskara... ale mroczne Why So serious, Dog Chase... i ostani utwór zasluguja na oklaski... ale na oskara? To jest przesada... jest jedną z wielu plyt, ktore ma na swoim koncie Zimmer, ktore powinny byc nominowane, a nie sa... Gladiator? :)
Powtórzę tylko to co już napisano, ale cóż? Efekt pracy duetu Burton / Elfman to już chyba naprawdę taka prehistoria, że ludzie zaczynają wychwalać to coś co popełnili Zimmer i Howard.
Wniosek - nawet jej poza filmem nie słuchałeś ;) Okej, rozumiem że możesz mieć własne zdanie, ale twoje stwierdzenie wydaje mi się conajmniej dziwne w odniesieniu do taj melodyjnej, klimatycznej i świetnie brzmiacej muzyki jaką jest ilustracja muzyczna do Batmanów Burtona.
Dla mnie muzyka z oby części jest przeciętna. Po takim duecie spodziewałem się czegoś lepszego, bo obaj panowie radzą sobie świetnie gdy komponują oddzielnie.