każdy kompozytor ma słabsze bądź genialne utwory, co nie zmienia faktu,że jest dobrym kompozytorem.moim zdaniem,Zimmer powinien już dawno dostać Oscara za Rain Mana.tak jak z Johnem Williamsem,zawsze się pozna jego muzykę,mimo to,z przyjemnością się jej słucha.dla mnie Zimmer jest wyjątkowy.
Dziwne, że Zimmer ma "tylko" jednego Oskara?
A jak musiał się czuć przez całą swoją karierę Basil Poledouris? "CONAN BARBARZYŃCA", "CIAŁO I KREW", "ŻOŁNIERZE KOSMOSU", "NĘDZNICY", i co? I nic. Brak jakiejkolwiek nominacji do Oskara. Brak jakiejkolwiek statuetki!
Nawet nie wiesz jakim jesteś niebywałym kretynem i jak ośmieszasz się z każdym twoim kolejnym postem...
powiadam ci buraku zanurzasz się caraz głębiej we własnych odchodach...
http://www.filmweb.pl/person/Hans.Zimmer/awards
Dokładnie powinien mieć na koncie kilka Oskarów chociażby za Mrocznego Rycerza, za Piratów Na Krańcu Świata, za Króla Artura, za Pearl Harbor, za Helikopter W Ogniu...
i na Boga dziwię się że nie dostał go za Gladiatora...
no cóż pierwsi w koleiności do Oskara są prominentni żydkowie którzy zdominowali Hoolywood.
A ty masz pojęcie ? bo po twoich postach można stwierdzić tylko i wyłącznie że jesteś upośledzonym trollem prowokatorem a nie znawcą muzyki filmowej.
Oczywiście że mozna być ukierunkowanym jednostronnie na jakiegoś kompozytora ale trzeba zachować kulturę wobec innych kompozytorów a nie tak jak ty który non stop mu ubliża i ma podnietę z tego.
Hm, czasem przeraża mnie Twoje ograniczenie. Naprawdę. Posługuję się sarkazmem, a jak powszechnie wiadomo, jest to poczucie humoru nieco bardziej wysublimowane i zarezerwowane tylko dla osób inteligentnych, którym nie jest obce myślenie abstrakcyjne. Czyli wszystko to, czego nie można powiedzieć o Tobie, boś jest umysłowy impotent.
Aaa, no i nie noszę glanów, nie jestem też za fizyczną przemocą wobec dzieci. I cholernie mi przykro, że ktoś używa Twojego łba do wbijania gwoździ.