minie szybciuko jak popularnośc Marka Hamila (innego idola nastolatek)
Dokładnie. Całkowicie sie zgadzam. Tak samo minęła popularność tego dzieciaka, co grał Kevina samego w domu. Z tego co pamiętam to dostał nawet nominację do Złotego Globu za rolę w komedii. A teraz nikt już o nim nie słyszy. Nawet się zapomniało jak się nazywał. Pozdr.:):):)
Odwalcie się od nastolatek!!! Czas pokaże co z Haydena wyjdzie. Mam nadzieję, że będzie grał jeszcze w jakiś filmach i może jakieś nagrody dostanie (nie Złote Maliny).
Pozdrawiam mimo wszystko
Culkin to zwyczajny bachor, zawsze taki był, rozpieszczony dzieciak. Nic dziwnego, że jego sława przeminęła. A Christensen, jak będzie grywał w dobrych filmach, to jeszcze może zaskoczyć wszystkich sceptyków. W GW grał tak, jak miał grać, tak jak to widział Lucas, o to chodziło, za to bardzo dobry był w dwóch innych filmach, które z nim widziałam, niestety tylko dwóch jak dotąd, bo więcej nie miałam okazji zobaczyć. W GW nawet Portman nie zawsze wypadała dobrze, to nie jest film dla wielbicieli ambitnego kina. Jak ktoś spodziewał się genialnych dialogów, to był naiwny. Zresztą w KT też dialogi bywały śmieszne i nawet Ford nie zalicza roli Solo do swych ulubionych. Chociaż dla mnie Han to jedna z najfajniejszych postaci.
Pozdrawiam.