Gdzie ty za przeproszeniem widziales kopie tego "pajacowania" Nicholsona przez Ledgera w TDK? Oswiec mnie bo jak dla mnie to ta kreacja jest zdecydowanie inna...

sam jestes sredni

gość wypowiedział swoje zdanie, a Wy od razu go najeżdżacie. ludzie, wrzućcie na luz -.-

On wypowiedział swoje, a oni swoje

Heath Ledger był swietnym aktorem i w każdym filmie w którym go widziałam spisał się znakomicie

oczywiscie kazdy ma prawo wypowiedziec własne zdanie ale dajcie mu juz spokoj. wedlug mnie byl jest i bedzie wspanialym aktorem i nie mowie to ze wzgledu ze tak szybko odszedl.

w takim razie podaj mi przykład genialnego aktora, który idealnie wypada w każdej roli.
Porównaj sobie Zakochana złośnica i Mroczny rycerz
i zobacz jaki jest kontrast między postaciami, które gra
jak dla mnie Heath jest jednym z najlepszych aktorów w historii kinematografii

Zakochana złośnica, o to dopiero wielka rola.

A Maniek, wbrew temu co sądzą fani "Mrocznego Rycerza" Ledger w tym filmie też mocno błaznuje, do tego dwa razy więcej gada.

W TDK Joker pokazuje ze jest inteligentny i nieprzewidywalny. ogladajac nicholsona mialem wrazenie ze ogladam grubego wujaszka ktory ma nierowno pod sufitem. jego postac byla stworzona gruba krecha. najpierw niby wielki, powazny gangster, a po kapieli w kwasie od tak nagle zaczal sie hihotac do wszystkiego i wszystkich. charakteryzacja jokera w batmanie burtona tez mi sie nie podobala. sztuczne szerokie usta wygladaja komicznie i jak caly nicholsonowski joker zenujaco.

Dokładnie o to mi chodzi
podałem przykład zakochanej złośnicy, bo akurat tylko te dwa filmy z Heathem widziałem - złośnice przypadkiem, ale chciałem obejrzeć do końca, aby przekonać się jak Ledger się sprawdza w innych rolach i byłem pod wrażeniem przemiany w mrocznym rycerzu. Dla mnie aktorem jest rewelacyjnym.
Mówię - jeśli ktoś zna bardziej genialnego aktora, który potrafi poświęcić się dla roli i co najważniejsze - zmienić dla niej - niech napisze nazwisko.
Większość aktorów, których widzimy na dużym ekranie grają tak samo, lub nic nie wnoszą do filmu - nie potrafią się zmienić, a w różnych gatunkach wypadają kiepsko.

"Mówię - jeśli ktoś zna bardziej genialnego aktora, który potrafi poświęcić się dla roli i co najważniejsze - zmienić dla niej - niech napisze nazwisko.
Większość aktorów, których widzimy na dużym ekranie grają tak samo, lub nic nie wnoszą do filmu - nie potrafią się zmienić, a w różnych gatunkach wypadają kiepsko."

Z tym sie nie moge zgodzic. Popatrz chociazby na przeciwnika Jokera czyli Christiana Bale'a (batmana). Zobacz co zrobil ze swoim cialem do roli w mechaniku!!! Wazyl tam jakies 55 kg!!!! W American psycho rowniez zagral wspaniale maniakalnego morderce.

Leonardo DiCaprio rowniez sprawdza sie w wielu gatunkach filmowych i gral juz przerozne postaci (np. genialny mlodociany oszust w "Zlap mnie jesli potrafisz" , uposledzony nastolatek w "Co gryzie Gilberta Grape'a" , wtyka policji w mafii w filmie "Infiltracja" - podalem 3 zupelnie rozniace sie od siebie role).

Cenie Ledgera, zwlaszcza za role w Tajemnicy brokeback mountain i mrocznym rycerzu gdzie pokazal jak swietnym byl aktorem, jednak nie odmawiajmy innym aktorom umiejetnosci :)

ok -zwracam honor
ja ubóstwiam także grę Seana Penna w filmie "jestem Sam" (to odnośnie roli DiCaprio)

A jak ci powiem Guinness czy Olivier to pewnie zrobisz wielkie oczy. wqięc powiem De niro, ten gość to synomin poświęcenia dla roli choć wg mnie wcale nie był w tym najlepszy.