Potrafił rozśmieszyć do łez w "Obłędnym rycerzu" pięknie śpiewał w "Zakochanej złośnicy" rozdzierająca serce rola w "Cenie honoru" no i oczywiście niezapomniany "Patriota".Kino naprawdę wiele straciło.Byłby z Niego idealny następca Mella Gibsina.
zgadzam sie w 100% R.I.P. Heath [*][*][*][*][*]