Ja go dalej szanuję, śmierć nic nie zmieniła. To prawda pozostał wielki smutek i żal, ale człowieka ceni się także gdy odejdzie, prawda? Może on już przeminął, ale pamięć po nim pozostanie.
Nie był mojim ulubionym aktorem ale ceniłam go za rolę w TBM. Stworzył naprawde niesamowitą i poruszającą postać w tym filmie...wielka szkoda.
Heath naprawde miał talent i kochał to co robił co było widać w kążdej jego roli..