aktorów... Już od ładnych paru lat, kiedy jeszcze niewielu ludzi go kojarzyło, ja zwróciłam na niego uwagę. Cenię go właśnie za to, że jest taki inny - zupełnie inny niż reszta tych młokosów z Hollywood. W jego grze aktorskiej jest dojrzałość i coś takiego nieopisanego, wręcz magicznego! Ciągle piszę w czasie terażniejszym ponieważ ciężko mi napisać BYŁ, nie mogę i nie chcę w to wierzyć że już nigdy nie BĘDZIE... Z pewnością miał talent, wielki talent ale nie było mu dane go rozwijać i sprawiać nam kinomaniakom przyjemność:( Heath Ledger 22 stycznia 2008 roku umarł! UMARŁ!
Kiedy przeczytałam o tym, że Heath nie żyje pierwszą reakcją było niedowierzanie... Prawdziwy szok i nie wierzyłam w to, do tej pory do końca nie wierzę w to co się stało. I tak jak czytałam przed chwilą wasze posty, mogę powiedzieć jedno, że one zszokowały mnie jeszcze bardziej! Jaki człowiek może powiedzieć drugiemu: ,A co znałeś go?, ,Ćpun, dobrze mu tak, ,Po co się rozczulacie nad nim, sam wybrał taką drogę, Jak można nie mieć uczuć aż do tego stopnia!
Nie przyszło wam do głowy, że aktor w swoją grę wkłada nie tylko swój wygląd, głos lecz także cząstkę siebie i swojej duszy?! Że niektórzy ludzie mogą i mają prawo do tego, aby podziwiać takich ludzi, czuć do nich sympatię i swego rodzaju solidarność?! Właśnie na tym polega życie! Nie można mówić komuś w obliczu takiej niewątpliwej tragedii, że ,czujesz inaczej, lub że ,jesteś głupi bo opłakujesz jakiegoś ćpuna z Hollywood, To straszne! Naprawdę w takich momentach wątpię w Polskę i Polaków! Co z was za ludzie! Ja nie opłakuję każdej gwiazdy, sportowca, polityka który umrze, każdego to spotka i nie mówię, że mamy teraz popadać w depresję albo wszyscy opłakiwać Heatha. Nie. Ja proszę tylko o jedno. O zrozumienie dla czyichś uczuć! Jak do tej pory to ta śmierć oraz wypadek Steva Irwina wstrząsnęły mną! To byli moi idole, młodzi ludzie z pasją i mam prawo czuć to co czuje i mówić to co mówię! I żaden burak mi nie wmówi, że żle postępuje! Kto wam dał takie prawo aby mówić ludziom co mają czuć?! I życzę wam skoro sami pisaliście o tym, że wy nie chcielibyscie aby ktoś czuł żal za wami, aby tak się stało. I szczerze mówiąc jestem tego pewna... Każdy jest inny, każdy ma inne ideały, i proszę tylko o jedno aby Ci którzy głoszą takie ,mądre, racje zastanowili się nad sobą. OK, nie lubicie go wasza sprawa, przecież nikt was nie zmusza żebyście stawiali na jego forum świeczki! Nikt wam tego nie każe, ale obrażanie i to w dodatku w obliczu śmierci jest czymś naprawdę nie na miejscu!!!!!
Proszę aby ten post stał się miejscem wspomnień i solidarności z Ledgerem, pokażmy że jest nas wielu którzy kochamy go za to kim był i co robił! A nie traćmy czasu i energii na głupie kłótnie, które do niczego nie prowadzą! Należy mu się szacunek! Heath Spoczywaj w Pokoju [*] [*] [*] [*]