Heath Ledger vs Jack Nicholson
http://3.bp.blogspot.com/-FNUL0irsRIY/Tck83hl56fI/AAAAAAAAJwM/EGc77NqQ384/s1600/ 2484043356_1c4d00a62a.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-l8hiCbICREU/T6bPhq9zuLI/AAAAAAAAAZg/sCRrX53JdLI/s1600/ 46739-carefuly_applied_jack_nicholson.jpg
Ja stawiam na Nicholsona.
Cieżko powiedzieć, bo to dwie, genialnie odegrane postaci. Jednak ze względu na ciarki, jakie miałam, gdy patrzyłam na Nolanowskiego Jokera ( autentycznie sie bałam ), Heath.
Wydaje mi się, że tych postaci nie ma sensu porównywać. Są zupełnie inne i ma się wobec nich różne oczekiwania. Moim subiektywnym zdaniem lepszy był Ledger. Patrząc na Nickolsona, widziałam Nickolsona. W przypadku Heatha, trudno mi było się go doszukać, on po prostu BYŁ Jokerem.
Nicholson na tym zdjęciu wygląda żałośnie a co dopiero powiedzieć w filmie. Ledger lepszy
To chyba pierwszy poważny temat który założyłeś i który ja zauważyłem ;).
Ja uważam że Heath Ledger, mimo że jego Joker odchodzi nieco od kanonu.
Też chyba odchodził od kanonu... Jednak trzeba przyznać że był świetny. W porównaniu do Heatha naprawdę się śmiał. Nawet kiedy wyglądał na smutnego, to gotów był z uśmiechem poderżnąć komuś gardło. Tylko ten staromodny makijaż...
Jednakże trzeba też przyznać, że wykreowany przez Ledger'a "smutny klaun" dodał Joker'owi uroku. Sprawiał wrażenie prawdziwego psychopaty.