Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
55 806 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Film nosi tytuł "Stracona Szansa". Tutaj jest mowa o Jokerze i Heath'cie, a ja ostatnio nakręciłem film o ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa. Film trwa 3 minuty i jest stworzony ku pamięci tej właśnie osoby.
Sam kręciłem, reżyserowałem, napisałem scenariusz, montowałem oraz grałem, więc proszę o wyrozumiałość.

http://www.youtube.com/watch?v=8rxJtRx6sL4

Pozdrawiam i całym sercem zapraszam do obejrzenia.

CupOfCoffee

Bardzo ciekawy, do tego strasznie lubię piosenke "Mad world", naprawdę niezły pomysł miałeś, fajnie to zrobiłeś, gratuluje...

Anastazja_2

Proszę o głosy w konkursie OFFKA 2008 !!!
Mój film "Stracona Szansa" bierze udział w ogólnopolskim konkursie OFFKA 2008.
Link do filmu i ocenienia go w konkursie:

http://www.offka.yoyo.pl/e107_plugins/ytm_gallery/ytm.php?vi...

Jeżeli film Ci się spodobał to proszę o głosy :) .

CupOfCoffee

Tomek widać, że wrażliwy z Ciebie młody człowiek, masz marzenia, swoją pasje i to się ceni.
Co do filmiku, to jest tu dla mnie pewna nieścisłość. Mianowicie,jak sam napisałeś zamiarem Twoim było nakręcenie amatorskiego filmu "o ostatnich chwilach przed popełnieniem samobjstwa". Zrobiłeś to w ciekawy i oryginalny sposób, fajnie. Natomiast nasuwa mi się jedno pytanie: dlaczego ten film stworzony jest ku pamięci Heatha Ledgera? Co on ma wspólnego ze śmiercią Heatha i czcią jego pamięci?
Nie obraź się, ale dla mnie nie ma NIC WSPÓLNEGO.
A wiesz dlaczego? Są dwa powody: po pierwsze Heath nie popełnił samobójstwa(skoro to filmik ku jego pamięci, skąd motyw noża? podcinanych żył?). Mogę się zgodzić, że chciałeś oddać jego stan ducha, jego rozdarcie emocjonalne,skrajne wyczerpanie, które towarzyszyły mu PONOĆ podczas oststnich chwil życia. Nie zgodze się jednak nigdy na insynuowanie jego samobójczej śmierci(zrobiłeś to wprost na tym filmie i to nie podlega dyskusji).
Po drugie: przebrałeś się na tym filmie za Jokera(ok, taką miałeś wizję artysytczną, nie czepiam się)- nie wiem tylko co to miało na celu. Czy chciałeś pokazać, że rola Jokera doprowadziła Heatha do tego stanu? Czy też wybrałeś sobie złą postać filmową do tego rodzaju filmiku. Bo z tego co wiem, to Joker byłby ostatnią osobą, która zdecydowałaby się na swoje samobójstwo;)
Podsumowując:
Jeśli jest to filmik oddający stany emocjonalne towarzyszące człowiekowi przed jego samobójczą śmiercią-TAK.
Jeśli natomiast jest to filmik, ma w jakikolwiek sposób upamiętnić Heatha Ledgera- ZDECYDOWANiE NIE!!!
pozdrawiam:)

blondanka

Dzięki za dopowiedź.

Wiem, że Heath nie popełnił samobójstwa. To nie jest film o popełnieniu samobójstwa przez Heath'a.
Heath umarł i chciałem nakręcić film dla niego. Wybrałem Jokera z dwóch powodów:
1. Heath jest znany ostatnio przez wzgląd na rolę właśnie Jokera. Chciałem, by każdy kto ogląda ten film myślał o nim.
2. Jest to maska, którą każdy przyjmuje. To już raczej taki psychologiczny zarys.

Ten film jest dedykowany dla niego, nie mam zamiaru go upamiętniać. To swego rodzaju mój hołd dla niego. Nie jestem tam Heath'em i nie ukazuję jego śmierci. Ukazuję śmierć człowieka. Joker jest symbolem. Symbolem Heath'a.

Pozdrawiam, Tomasz Frączak.

CupOfCoffee

Doczepiłam się, ponieważ sam napisałeś w pierwszym poście, cytuję: "jest stworzony ku pamięci tej właśnie osoby".
Teraz odpisujesz, że "ten film jest dedykowany dla niego".
Dedykacja owszem, ale nie upamiętnianie w tej formie.
Skoro już wiem, że to TYLKO dedykacja, ok- jestem jak najbardziej za:)
pozdrawiam:)

blondanka

Ciągle apeluję o głosy ;).


Mój film "Stracona Szansa" bierze udział w ogólnopolskim konkursie OFFKA 2008.
Link do filmu i ocenienia go w konkursie:

http://www.offka.yoyo.pl/e107_plugins/ytm_gallery/ytm.php?vi...

Jeżeli film Ci się spodobał to proszę o głosy :) .

CupOfCoffee

PrzPrzepraszam, link do filmu i ocenienia: http://www.offka.yoyo.pl/e107_plugins/ytm_gallery/ytm.php?view=ZjAzbrN4xro&p=1

CupOfCoffee

Odwaliłeś kawał dobrej roboty...Naprawdę profesjonalny film,oceniłam go już na 5;)Kiedy dowiedziałm się,że Heath Ledger nie żyje,to nie mogłam w to uwierzyć...Tak wspaniały aktor umarł tak młodo...Nadal nie wiem jak to było,bo wszędzie jest napisane coś innego...

Anua

Bardzo dziękuję :)

Również bardzo ciężko jest mi się pogodzić z jego śmiercią...

CupOfCoffee

Moim zdaniem śmierć Heatha była zbyt dosadnie ukazana, ale raczej nie pokazywała prawdziwej sytuacji jaka wydarzyła się tego feralnego dnia. Chyba przez to była za mało przekonująca. Patrząc na psychopatę z filmiku nie potrafiłam sobie wyobrazić Heatha w tej postaci, nawet jeśli aktor był łudząco podobny. Joker-owszem, i ten motyw z lekarstwami ok, ale jego zachowanie raczej wskazywałoby na samobójstwo a nie przypadkowe przedawkowanie leków.

nela_123

W filmie nie jestem Heath'em i nie ukazuję jego śmierci. Ukazane jest samobójstwo człowieka. Heath umarł i postać w filmie też - tylko to ich łączy. Mam twarz Jokera tylko po to, by widz oglądając myślał o Heath'cie. To są 3 minuty poświęcone jemu.

CupOfCoffee

Tomku, to ja się przyczepię znowu do Twoich słów. Napisałeś w ostatnim poście "Mam twarz Jokera tylko po to, by widz oglądając myślał o Heath'cie".
Widzisz tak naprawdę Twój filmik jest strasznie przygnębiający(wypowiadam się tutaj tylko w swoim imieniu). Jako fani Heatha przezyliśmy w jakiś tam sposób jego śmierć i ostatnią rzeczą, której nam teraz brakuje to oglądanie filmów ukazujących czyjąś samobójczą śmierć i każących nam wówczas myśleć o Heathie.
Nie wiem jak inni, ale ja osobiście chcę zapamiętać Heatha jako uśmiechniętego, szczęśliwego człowieka i nie chce przestawać myśleć, że tam, gdzie teraz jest, też ma uśmiechniętą twarz,nie cierpi i jest mu po prostu DOBRZE.
Dlatego jeszcze raz Cię proszę, z szacunku dla Heatha(sam napisałeś, że lubiłeś go jako aktora), przestań reklamować swój film, jako taki, który narzuca widzowi, taki a nie inny jego odbiór.
Myślałam, że doszliśmy ostatnio do porozumienia w tej kwestii, że jest to Twoje małe "dzieło", nie związane w żaden sposób z Heathem, a jedynie mu zadedykowane. I tak jest fair...
pozdrawiam:)

blondanka

Chwileczkę.
Jest przygnębiający tak samo jak mnie przygnębiła i poruszyła śmierć Heath'a. Nikt Ci nie zabrania pamiętać Heath'a jako człowieka uśmiechniętego, optymistycznego. Ja też go tak pamiętam i chcę zawsze pamiętać.
To zdanie (cytuję):
"...ostatnią rzeczą, której nam teraz brakuje to oglądanie filmów ukazujących czyjąś samobójczą śmierć i każących nam wówczas myśleć o Heathie."

Napisałem o czym jest ten film, nie musiałeś go oglądać (nie pisze tego złośliwie). Jeżeli komuś nie odpowiadał tematyka i nie chciał się dołować( zdaję sobie sprawę, że ten film taki jest) nie musiał go oglądać. Nie chcę sprawiać, że człowiek staje się bardziej smutny.

Kolejny cytat:
"Dlatego jeszcze raz Cię proszę, z szacunku dla Heatha(sam napisałeś, że lubiłeś go jako aktora), przestań reklamować swój film, jako taki, który narzuca widzowi, taki a nie inny jego odbiór."

Zapewniam Cię, że szanuję Heath'a po stokroć, to on dał mi sens życia i zrobiłem film taki jaki uważałem. Miał być smutny i poważny. Nie zarzucaj mi, że go nie szanuję, nie narzucaj mi Twojej interpretacji filmu. Ja go nakręciłem, ja tak uważałem. Nie reklamuję film, który narzuca widzowi taki, a nie inny odbiór. Każdy ma własną interpretację, która jest jego WŁASNYM zdaniem. Ja chcę tylko, by te 3 minuty filmu były dla niego hołdem. tyle. Jeżeli Ty się nie zgadzasz z tym co ja stworzyłem - trudno. masz do tego prawo. I cenię to, że nie przechodzi obojętnie obok mojego filmu. To daje mi motywację. Jednak proszę, nie narzucaj mi i nikomu tego jak film powinien być odbierany.

Dla mnie to hołd dla Heath'a.

Ostatni cytat:
"Myślałam, że doszliśmy ostatnio do porozumienia w tej kwestii, że jest to Twoje małe "dzieło", nie związane w żaden sposób z Heathem, a jedynie mu zadedykowane. I tak jest fair... "

Nie doszedłem z Tobą do żadnego porozumienia, bo nic nie było. Moje małe "dzieło" jak sam nazwałeś jest moje i JEST związane z Heath'em czy to się Tobie podoba, czy też nie.

Pozdrawiam, Tomasz Frączak.

CupOfCoffee

Po pierwsze nie jestem mężczyzną, ok??? Więc nie zwracaj się do mnie w rodzaju męskim.
Po drugie piszesz : "Jednak proszę, nie narzucaj mi i nikomu tego jak film powinien być odbierany". I ja narzucam coś komuś??? Chłopie weź przeczytaj swoje wszystkie posty w tym temacie, a potem pisz mi takie bzdury!
Po trzecie, najlepszą obroną jest atak! nic nowego. Napisałeś:
"Napisałem o czym jest ten film, nie musiałeś go oglądać (nie pisze tego złośliwie). Jeżeli komuś nie odpowiadał tematyka i nie chciał się dołować( zdaję sobie sprawę, że ten film taki jest) nie musiał go oglądać. Nie chcę sprawiać, że człowiek staje się bardziej smutny".
Obejrzałam, ponieważ sam tego chciałeś, sam umieściłeś go na naszym forum i nie tylko tym. Sam zrobiłeś sobie reklame i zachęcałeś, więc przestań mi tu chrzanić, że nikt mnie nie prosił o oglądanie go!!! Teraz próbujesz mało sprytnie wybrnąć z sytuacji i jak małe dziecko masz głupie zagrywki w stylu-nie podoba Ci się moja zabawka, to po co się nią bawiłeś. W przedszkolu już słyszałam takie teksty. Słyszałeś kiedyś, żeby jakiś artysta powiedział do krytyka- nie podoba Ci się moje dzieło, to po co go oceniasz??? Helooołłł....

Po czwarte, skoro uważasz się za artyste, to powinieneś wiedzieć, że każde dzieło, każdego artysty jest oceniane i interpretowane przez różnych ludzi w różny sposób.Ja go interpretuje tak jak chce i możesz nawet teraz ze złości zjeść klawiarure, nic tego nie zmieni!
Po piąte, kilka postów wyżej napisałeś, że "Joker jest tu symbolem Heatha"..Kurde człowieku, o czym Ty piszesz??? Jaki symbol?? Kogo? Czego???
W jaki sposób postać filmowa Jokera może sybolizować Heatha Ledgera, aktora, Australijczyka, ojca, osoby prywatnej, mam dalej wymieniać???
Co ma do cholery wspólnego szaleniec Joker z osobą prywatną? Z prywatnym życiem Heatha? Człowieku, litości...
A po szóste, NIGDY nie napisałam, że nie szanujesz HEATHA, więc z łaski swojej nie oskarżaj mnie o takie rzeczy, bo tylko mnie tym wkurzasz!

I po siódme, chiałam być miła, ponieważ bardzo szanuje wszystkich młodych ludzi, którzy zamiast biegać w dresach pod blokiem robią coś mądrego i fajnego. Młodych , skromnych owszem, ale jak mam styczność z takimi NARCYZAMI jak TY, to wybacz, że szlag mnie trafia...


blondanka

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że ja ani razu nie byłem agresywny, ale spodziewałem się tej agresji z Twojej stronie. Zaraz napiszę dlaczego.

Jesteś kobietą, ok, przepraszam.

Cytat 1:
"Po drugie piszesz : "Jednak proszę, nie narzucaj mi i nikomu tego jak film powinien być odbierany". I ja narzucam coś komuś??? Chłopie weź przeczytaj swoje wszystkie posty w tym temacie, a potem pisz mi takie bzdury!"

Ja napisałem dlaczego nakręciłem ten film. To, że Tobie nie odpowiada tematyka to nie mój problem.


Cytat 2:
"Obejrzałam, ponieważ sam tego chciałeś, sam umieściłeś go na naszym forum i nie tylko tym. Sam zrobiłeś sobie reklame i zachęcałeś, więc przestań mi tu chrzanić, że nikt mnie nie prosił o oglądanie go!!! Teraz próbujesz mało sprytnie wybrnąć z sytuacji i jak małe dziecko masz głupie zagrywki w stylu-nie podoba Ci się moja zabawka, to po co się nią bawiłeś. W przedszkolu już słyszałam takie teksty. Słyszałeś kiedyś, żeby jakiś artysta powiedział do krytyka- nie podoba Ci się moje dzieło, to po co go oceniasz??? Helooołłł.... "

Nie. Reklamowałem, żeby ludzie obejrzeli mój film. Jeśli jesteś zbyt wrażliwa na śmierć Heath'a to nie musiałaś go oglądać. Cieszę sie słów krytyki, to one motywują. Prosiłem o oglądanie. Ale jeśli przeczytałaś opis filmu i Cię zdenerwował to nie musiałaś oglądać. Nie uważam siebie za artystę. I nie napisałem, abyś nie oceniała mojego filmu. Bardzo się cieszę, że oceniałaś i poświęciłaś czas.

Ty po prostu narzucasz mi, że ten film nie ma nic wspólnego z Heath'em. ja mówię, że ma i Ciebie to denerwuje, więc nie odwracaj kota ogonem.

Cytat 3:
"Po czwarte, skoro uważasz się za artyste, to powinieneś wiedzieć, że każde dzieło, każdego artysty jest oceniane i interpretowane przez różnych ludzi w różny sposób.Ja go interpretuje tak jak chce i możesz nawet teraz ze złości zjeść klawiarure, nic tego nie zmieni!"

Nie uważam się za artystę. Cieszę się, że ludzie oceniają moje dzieło i krytykują (rzetelnie). Nie chcę tego zmieniać. Problem w tym, że Ty narzucasz mi, iż ten film nie ma i nie powinien mieć nic wspólnego z Heath'em. Ja mówię, że ma.

Cytat 4:
"Po piąte, kilka postów wyżej napisałeś, że "Joker jest tu symbolem Heatha"..Kurde człowieku, o czym Ty piszesz??? Jaki symbol?? Kogo? Czego???
W jaki sposób postać filmowa Jokera może sybolizować Heatha Ledgera, aktora, Australijczyka, ojca, osoby prywatnej, mam dalej wymieniać??? "

Pogódź się z tym. To był aktor, OSOBA PUBLICZNA, który w tym momencie jest rozpoznawany przez rolę Joker'a.

Cytat 5:
"NIGDY nie napisałam, że nie szanujesz HEATHA, więc z łaski swojej nie oskarżaj mnie o takie rzeczy, bo tylko mnie tym wkurzasz!"
Napisałaś, że "z szacunku do Heath'a" nie rób czegoś tam... _ przykro mi, ja to odebrałem jako oskarżenie o brak szacunku.

Cytat 6:
"I po siódme, chiałam być miła, ponieważ bardzo szanuje wszystkich młodych ludzi, którzy zamiast biegać w dresach pod blokiem robią coś mądrego i fajnego. Młodych , skromnych owszem, ale jak mam styczność z takimi NARCYZAMI jak TY, to wybacz, że szlag mnie trafia... "

Nie jestem narcyzem, nie mam wysokiego mniemania o sobie. Ale mam swoje zdanie i znam swoją wartość.
Nie narzucaj tego, że dla Ciebie mój film nie powinien mieć nic wspólnego z Heath'em (tylko dedykacja). Ja mówię - TO JEST HOŁD ODE MNIE DLA NIEGO. Ty nie potrafisz się z tym pogodzić. Podkreślam cały czas, że to TWOJE WŁASNE zdanie i masz do niego prawo.

CupOfCoffee

P.S.
Ja się potrafię pogodzić z tym, że Ty masz swoje zdanie. Ty nie potrafisz sie pogodzić z tym, że ja mam inne. Więc to Ty jesteś narcyzem.

I nie rozumiem dlaczego miałbym być narcyzem. Dlatego, że nie daję sobie wcisnąć Twojego zdania, mam swoje i pozostaję niezmiennym? Nie. Znam swoją wartość i nie zmieniam zdania jak chorągiewka, żeby komuś się przypodobać.

Bardzo się cieszę, że ludzie oceniają pozytywnie jak i negatywnie moje filmy. Ale oni nie narzucają swojej racji. Ja stworzyłem film i ja napisałem o czym on jest. Ty wpajasz swoje teorie mi. Miej swoją teorię, ale nie wyżywaj się na mnie i nie obrażaj mnie tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam.

CupOfCoffee

"Ty nie potrafisz sie pogodzić z tym, że ja mam inne. Więc to Ty jesteś narcyzem"- sorry, poczytaj może co to narcyzm, a potem odpisz.

Napisałam Ci już jasno milion razy, o ile Twój film jest jedynie dedykowany Heathowi,nie mam nic do zarzucenia. Śmieszy mnie jedynie fakt, że piszesz, że ma on związek z Heathem- jeszcze raz powtarzam- NIE MA...

"Miej swoją teorię, ale nie wyżywaj się na mnie i nie obrażaj mnie tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam"- czy ja Cię gdzieś obraziłam lub w jakiś sposób wyżywam się na Tobie???? W którym momencie poczułeś się urażony? W jaki sposób Cię obraziłam? Gdzie tu widzisz wyżywanie się???

"Znam swoją wartość i nie zmieniam zdania jak chorągiewka, żeby komuś się przypodobać" - to fajnie, że znasz, a ja znam swoją i co w związku z tym? Komu niby miałbys się przypodobać??? Mnie???
Nie ma potrzeby, zapewniam:)
I na koniec, jest takie powiedzenie, że prawdziwe dzieło obroni się samo- wiesz co??? Zajrzałam też na inne fora, gdzie umieściłeś swój film...i co??? Wielu ludzi się nie zgodziło z Tobą, ponieważ zinterpretowali Twoje dzieło tak a nie inaczej.
I jeszcze jedno, napisałeś sam recenzje do swojego filmu, oto ona:

"Film stworzony ku pamięci Heath'a Ledger'a. Opowiada o ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa.
Heath jest kojarzony z rolą Jokera. Autor nawiązuje do Jokera, by każdy kto ogląda ten film myślał o nim. Tu nie chodzi o to, że on popełnił samobójstwo, tylko o samą myśl, że umarł.
Film to swego rodzaju hołd, który twórca oddał temu wspaniałemu aktorowi".


i teraz krótka analiza:
- "Film stworzony ku pamięci Heath'a Ledger'a. Opowiada o ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa. Te dwa zdania łącza się ze sobą w jakiś sposób czy nie??? O czyich ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa opowiada????
-"Autor nawiązuje do Jokera, by każdy kto ogląda ten film myślał o nim"- po co myślał o nim? Jest nam to w jakiś sposób niezbędne???
-"Tu nie chodzi o to, że on popełnił samobójstwo, tylko o samą myśl, że umarł"- jeszcze raz hellołłł....dlaczego ma chodzić o samą myśl, że umarł??? W jakiś sposób Cię to fascynuje, że on umarł??? Bo dla mnie, to np tragedia...
-"Film to swego rodzaju hołd, który twórca oddał temu wspaniałemu aktorowi"- tylko TO JEDNO ZDANIE powinno reklamować TWÓJ film...


I jeszcze jedno...Filmów, które sa hołdem dla Heatha jest mnóstwo w tym momencie w internecie, wejdź na youtube i zerknij...albo poproś NASHLE, jedną z naszych dziewczyn tu na forum, ma ona zmysł do wyszukiwania fantastycznych filmów poświęconych Heathowi i podeśle Ci linka. Zobaczysz czym one się różnią od Twojego...






blondanka

Nie mam zamiaru się z Tobą kłócić, bo nie rozumiesz w czym problem (a wyjaśniałem już parę razy).

"sorry, poczytaj może co to narcyzm, a potem odpisz. "
I vice versa.


"Napisałam Ci już jasno milion razy, o ile Twój film jest jedynie dedykowany Heathowi,nie mam nic do zarzucenia. Śmieszy mnie jedynie fakt, że piszesz, że ma on związek z Heathem- jeszcze raz powtarzam- NIE MA... "
Właśnie. Nie narzucaj tego, ja zrobiłem film i mówię, że ma wiele wpólnego. A Ty się upierasz, że nie ma. Nie narzucaj tego. Nie narzucaj tego. Nie narzucaj tego.

"czy ja Cię gdzieś obraziłam lub w jakiś sposób wyżywam się na Tobie???? W którym momencie poczułeś się urażony? W jaki sposób Cię obraziłam? Gdzie tu widzisz wyżywanie się???"
Przeczytaj swoje wcześniejsze posty.

"I jeszcze jedno, napisałeś sam recenzje do swojego filmu, oto ona:"
Ktoś tu spał na lekcjach polskiego. To jest opis moja droga.

"O czyich ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa opowiada???? "
Człowieka.

"po co myślał o nim? Jest nam to w jakiś sposób niezbędne??? "
Tak jest to niezbędne, jest to film ku pamięci Heath'a Ledger'a.

"dlaczego ma chodzić o samą myśl, że umarł??? "
Dlatego, że to ja stworzyłem ten film.

"
I jeszcze jedno...Filmów, które sa hołdem dla Heatha jest mnóstwo w tym momencie w internecie, wejdź na youtube i zerknij...albo poproś NASHLE, jedną z naszych dziewczyn tu na forum, ma ona zmysł do wyszukiwania fantastycznych filmów poświęconych Heathowi i podeśle Ci linka. Zobaczysz czym one się różnią od Twojego... "
Tym, że są robione z jego zdjęć.

__________________
Nie mam zamiaru kłócić się z urażoną fanką. Też jestem ejgo fanem. I nie pisz "helooooł" - bo wszyscy wtedy wiem jakim poziomem intelektualnym władasz.

Tyle. interpretuj mój film jak chcesz.

CupOfCoffee

Jeśli uważasz, że ja Cię obraziłam(a wcale tego nie zrobiłam!!!), jesli twierdzisz, że Twoje arcydzieło ma wiele wspólnego w Heathem Ledgerem i w końcu jeśli wypowiadasz się na temat mojej inteligencji, to nie mam zamiaru więcej z kimś takim jak Ty dyskutować. Żegnam i mimo wszystko życzę powodzenia w promowaniu Twojego filmu!

CupOfCoffee

P.S.
Ja się potrafię pogodzić z tym, że Ty masz swoje zdanie. Ty nie potrafisz sie pogodzić z tym, że ja mam inne. Więc to Ty jesteś narcyzem.

I nie rozumiem dlaczego miałbym być narcyzem. Dlatego, że nie daję sobie wcisnąć Twojego zdania, mam swoje i pozostaję niezmiennym? Nie. Znam swoją wartość i nie zmieniam zdania jak chorągiewka, żeby komuś się przypodobać.

Bardzo się cieszę, że ludzie oceniają pozytywnie jak i negatywnie moje filmy. Ale oni nie narzucają swojej racji. Ja stworzyłem film i ja napisałem o czym on jest. Ty wpajasz swoje teorie mi. Miej swoją teorię, ale nie wyżywaj się na mnie i nie obrażaj mnie tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam.

CupOfCoffee

Może znów okaże się,że powiedziałam za dużo,ale powiem ci to prosto z mostu.Chyba ci się z deka pomieszała fikcja z rzeczywistością.
Myślę,że Heath nie chciałby żebyśmy zapamiętali go w ten sposób.
Następnym razem zanim zdecydujesz się nakręcić filmik zastanów się nad tym jakie to może mieć konsekwencje.Poza tym uważam,że stworzenie filmu o tak wspaniałym człowieku i aktorze jakim był Heath Ledger powinniśmy zostawić profesjonalistom.

rrr_Angel

Irytuje mnie pisanie tysięczny raz.

!!!
NIE JEST W FILMIE HEATH'EM. DLACZEGO? PRZECZYTAJ KILKA POSTÓW WYŻEJ"
!!!

rrr_Angel

A ja chcę go zapamiętać tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=CpNWy272Wxo

rrr_Angel

Ja też.

I tak go pamiętam. Nie chcę, żeby ludzie pamiętali go jako człowieka z mojego filmu. W "Straconej Szansie" jestem człowiekiem. Chciałem ukazać istotę śmierci. NIE ŚMIERCI CZŁOWIEKA.

Heath był optymistą i wspaniałym człowiekiem. Chcę go zapamiętać jako osobę uśmiechniętą.

CupOfCoffee

Filmik twój obejrzałam już dawno, kiedy pierwszy raz opublikowałeś go na forum 'Mrocznego Rycerza'. Szczerze powiedziawszy nie przypadł mi on do gustu, z jednego prostego powodu: nie potrafię go odebrać inaczej niż sugestię o rzekomym samobójstwie Heath'a. W tym przekonaniu również utwierdza mnie opis jaki nam zaserwowałeś 'Tutaj jest mowa o Jokerze i Heath'cie, a ja ostatnio nakręciłem film o ostatnich chwilach przed popełnieniem samobójstwa.' Samo nawiązanie do ostatniej roli Ledger'a i wątpliwości dotyczących jego śmierci jest moim zdaniem lekkim nietaktem.
Z pewnością teraz w swojej obronie skierujesz mnie do swoich powyższych postów, więc uprzedzę Cię, że jestem na bieżąco... wyjaśnienia wyjaśnieniami i rozumiem, że mogłeś mieć dobra intencje, ale oglądając twoje 'dzieło' sugestie nasuwają się same. Pozdrawaim.

użytkownik usunięty
CupOfCoffee

kurde, youtube mi nie chodzi:/

możesz mi wyjaśnić czemu samobójstwo? przeciez Heath go nie popełnił

Jacie,czemu wszyscy w kółko czepiacie się słówek...
Ten film nie ma tytułu "Tak wyglądała śmierć Heatha",tylko "Stracona szansa".Chyba jest między tym różnica,prawda?Nie rozumiecie przekazu tego filmu...Wcale nie łatwo jest zrobić takie "dzieło"...A tutaj wszystko idealnie ze sobą współgra,muzyka,światło,kolory...Ja oceniłam,jaki wkład został włożony w zrobienie tego filmu,a nie to,czy jest odnośnikiem do "Mrocznego Rycerza"itp....

użytkownik usunięty
Anua

jest różnica, ale co z tego?
ja filmiku nie widziałem, jeszcze, bo mi youtube nie chodzi :/, pytam się tylko czemu samobójstwo, skoro Heath go nie popełnił, a mowa jest przecież o nim...

Zaraz się dowiesz, że Joker to TYLKO symbol Heatha:)))

użytkownik usunięty
blondanka

zgubiłem się

To się odszukaj i to szybko;))


użytkownik usunięty
CupOfCoffee

Na film Twój trafiłam już jakiś czas temu i od samego początku nie przypadł mi do gustu. Z prostej przyczyny - po pierwsze żaden z niego hołd. Hołd jest oddaniem czci nieżyjącej osobie, która poniekąd równa się jego apoteozie, nie zaś deprymowaniu. Po drugie zaś insynuacje dotyczące sposobu odejścia ze świata Heatha, spekulacje i sam sposób konstrukcji świata przedstawionego w Twoim utworze są kompletnie nie trafione. W Twoich oczach stworzyłeś film autorski. W moich oczach stworzyłeś słaby technicznie, zawierający co niedopuszczalne i kuriozalne błędy merytoryczne utwór, wzbudzający nie takie emocje, jakie miały być jego zamiarem. Wszystko. Ogólnie, jestem na nie.

Polala dziękuję za Twoją opinię, z którą się zawsze liczę i którą bardzo szanuje. Już zaczęłam się martwić, że może za bardzo chłopaka skrytykowałam, ale Twoja opinia tylko utwierdziła mnie w tym, co do czego jestem przekonana, czyli, że TEN FILM ma genaralnie NIC wspólnego z Heathem Ledgerem!!!

CupOfCoffee

Stary dałeś popis, bardzo fajnie zrobiony filmik, masz talent. Fajny pomysł dodania tego makijazu Jokera, widza oplata lekka klaustrofobia

Black_Smog

Masz racje, zaczęłam mieć lęki po obejrzeniu tego filmiku;)))

blondanka

A ja nie mam żadnych lęków po obejrzeniu tego filmiku...Podkład muzyczny przypadł mi do gustu...Teraz cały czas słyszę "Mad World";)

Anua

Podkład muzyczny ok, ale co z jawną sugestią samobójczej śmierci? Postać Jokera i reklama autora, głosząca, że film jest stworzony ku pamięci Heatha Ledgera mówią same za siebie...

CupOfCoffee

Cóż, obejrzałam film. Najbardziej podobała mi się piosenka. Szkoda, że facet tak młodo umarł, miał przecież dziecko i całe życie przed sobą. Musiało mu chyba doskwierać to życie. Szkoda też, że nie dostał oscara za rolę w Tajemnicy Brokeback Mountain, bo był rewelacyjny! Ja go na pewno nie zapomnę.

CupOfCoffee

Petycja-Rozdanie Oscarów.
http://www.petycje.pl/3384

Żródło: http://www.filmweb.pl/topic/1045291/Petycja-Rozdanie+Oscar%C3%B3w.html

CupOfCoffee

Obejrzałam Twoj film 2 razy Muszę powiedzieć że nie przepadam za "takimi" mrocznymi filmikami ale jestem pod wrażeniem muszę przyznać że filmik ma klimat i jak na amatora naprawdę świetnie zagrałeś największe wrażenie wywały na mnie detale drżące ręce , wyraz oczu .Moim zdaniem świetnie ! Fajnie też że zrobiłeś coś (i to nieźle ) dla uczczenia pamięci Heatha Uczciłeś Heatha poprzez nakręcenie filmu o człowieku który cierpi ,który nie ma siły by żyć A co on ma wspólnego z Heathem, tego tak do końca nie wiemy i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Trzy postacie :człowiek z filmu , Joker , Heath Ledger - co ich łączy ? Nawet jeżeli tylko te "drżące ręce" i nóż (symbol śmierci) to i tak swietnie że zrobiłeś coś "swojego" dla Ledgera a nie tylko zmontowałeś pare fotek Brawo :) aa tylko tytuł hmm "stracona szansa" jakos mi nie bardzo pasuje :)

jollla

Norbert, Anabella, niebieska 450, jollla -> Dziękuję Wam za miłe słowa.

Co do blondanka: Nie zachowuj się jakby Heath należał wyłącznie do Ciebie. Ja przynajmniej coś zrobiłem by go zapamiętać, a Ty potrafisz tylko wstawiać jego zdjęcia i pisać od roku, jak bardzo go kochasz.

Zrób coś więcej.

P.S.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa, zapraszam do obejrzenia innych moich filmów.

CupOfCoffee

pamięć o Heathie jest w moim sercu i to jest najważniejsze i nie muszę nic robić, żeby komukolwiek coś udowadniać...i tyle w temacie:)

blondanka

Szkoda, że zachowujesz się jakbyś była pępkiem świata i Heath należał tylko do Ciebie.

Pamięć po nim mam także w sercu, tylko wielkie szczęście daje mi dzielenie się tym.

CupOfCoffee

Dziecko odczep Ty się ode mnie...od kilku tygodni mamy tu super atmosfere, a Ty się nagle tu pojawiasz i masz jakiś problem. Blondanka nie pochwaliła dziecka i dlatego jest beee...To jest mój OSTATNI komantarz pod Twoim adresem, wypisuj sobie co chcesz, nie mam zamiaru więcej reagować na Twoje głupie, szczeniackie zaczepki dzieciaku z liceum. Żegnam i nie pozdrawiam!

CupOfCoffee

Aha, i jeszcze jedno.

Film, teatr i aktorstwo kocham od zawsze. Aktorstwa uczę się od 13 roku życia. Chodzę aktualnie do Liceum Filmowego.
Także proszę nie myśleć, że to taki kaprys nagranie tego filmu. Obmyślałem go przez kilka miesięcy.

CupOfCoffee

życzę sukcesów :) Po tym filmiku widać że to nie jest przypadkowe nagranie tylko że przemyślane i włożyłeś w to dużo swojego serca i już nabytych umiejętności aktorskich Trzymaj się z tego co kochasz powodzenia!

jollla

Dziękuję :)

CupOfCoffee

Aktorstwo na wysokim poziomie, ale sam motyw filmiku nie podoba mi się
i tyle.....