jaa!! normalnie suuper temat!! Bosie , może napisz jeszcze do pudelka.pl czy innego pieska o tym....

nie czytuję Twoich ulubionych stron, przykro mi:-(

hmm...ja nie śledzę kto z kim się rozstał, a kto nie, więc nie wiem o czyich ulubionych stronach tu mówimy:P

widać,szczególnie po tym,że wiesz,że coś takiego jak pudelek.pl istnieje. No chyba,że to nalezy do standardowej gimnazjalnej edukacji.

to że wiem, że istnieje nie znaczy, że to czytam;P

gimnazjum mam już daleko za sobą;]

O co wy się wogóle kłócicie?? Oto z kim był czy nie był Heath?! To chyba nie najlepszy temat..

Joasiu ten temat zaczęty był już dawno, ale założycielka widocznie chce go kontynuować...
sama nie miałam zabardzo ochoty odpisywać, ale jak ktoś rzuca uszczypliwe uwagi w moim kierunku, odpowiadam

[*]

a zresztą odpisywałam nie wiedząc, że Heath nie żyje.
Zwróć uwagę na datę.

Przepraszam Cię ale z tego wszystkiego nie zwracałam uwagi na daty...nie mogę sie pozbierać od wczoraj :(

nie masz mnie za co przepraszać:)

wszyscy łączymy się w bólu i teraz według mnie nie ma miejsca na kłutnie, szczególnie na tym forum:(

Ja już naprawdę niewiem co ze sobą robić...mam ochotę zasnąć i obudzić się bez tego okropnego uczucia. Nie wierzę...dopiero po jego śmierci dotarło do mnie jak bardzo go ceniłam. Mimo,że był jednym z moich ulubieńców dopiero teraz czuje jak bardzo mi go bedzie brakować...że go nie zobaczę w żadnym nowym filmie, to jest straszne...

Mnie też. Obcy człowiek, a nie mogę sobie poradzic z tą wiadomością, jakby to był ktoś bardzo mi bliski...

Czuje sie tak, jakby zmarl ktos mi bliski...ja tez Go cenilam...Dopiero dzisiaj, niedawno sie o tym dowiedzialam i łzy same mi pociekły...Straszne...