Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
55 806 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Wspomina Heatha.

Christopher Nolan
Nocą, gdy stoję na LaSalle Street w Chicago, starając się przygotować ujęcie do "The Dark Knight", jeden z asystentów produkcji wjeżdża na deskorolce w moje pole widzenia. Po cichu przeklinam chwilę, w której Heath po raz pierwszy wjechał tak na plan w pełnej charakteryzacji. Obawiałem się reakcji fanów Batmana na jeżdżącego na desce Jokera, ale rzeczywistym skutkiem był wzrost liczby deskorolek wśród młodszych członków ekipy. Gdybyście zapytali tych dzieciaków, dlaczego zdecydowali się przynieść swoje deski do pracy, szczerze odpowiedzieliby, że nie mają pojęcia. To prawdziwa charyzma - równie niewidzialna i naturalna co grawitacja. To właśnie posiadał Heath.

Heath kipiał kreatywnością. To było w jego każdym geście. Kiedyś powiedział mi, że między kolejnymi rolami lubi czekać, aż dosięgnie go twórczy głód. Aż będzie go znów potrzebować. Każdego dnia przychodził na plan z takim nastawieniem. Niewielu jest aktorów, którzy są w stanie sprawić, że będziesz wstydzić się że narzekasz na najlepszą pracę na świecie. Heath był jednym z nich.

Pewnego razu razem z innym aktorem brał udział w kręceniu skomplikowanej sceny. Mieliśmy dwa dni na jej nakręcenie, i pod koniec pierwszego dnia obaj naprawdę osiągnęli coś, co Heath obawiał się utracić, gdybyśmy skończyli kręcić. Chciał kontynuować i skończyć to. Trudno prosić ekipę by pracowała do późna gdy wiadomo, że jest sporo czasu na dokończenie pracy następnego dnia. Jednak wszyscy zdawali się rozumieć, że Heath ma coś wyjątkowego, i że musimy uchwycić to, zanim zniknie. Miesiąc później dowiedziałem się, że po tym jak Heath opuścił plan, po cichu podziękował każdemu członkowi ekipy za pracę po godzinach. Po cichu. Bez zwracania na siebie uwagi, po prostu był wdzięczny za szansę, którą mu dali.

Noce na ulicach Chicago były pełne numerów kaskaderskich. Bywa to nudne dla aktorów, ale Heath był zafascynowany, z zapałem przyjął naszą propozycję przejażdżki wozem kamerowym podczas pościgu za samochodami przez filmowy ruch uliczny - nie dla samego dreszczyku emocji, ale by być częścią tego. Częścią tego wszystkiego. Zabrał do samochodu swój laptop, i mieliśmy odbywający się przy dużej prędkości pokaz jego dwóch, nieukończonych jeszcze prac: krótkometrażowe filmy, które nakręcił, były ekscytujące i zapadające w pamięć. Ich wylewność sprawiła, że poczułem się zmęczony i ciężki. Nigdy nie czułem się tak staro, jak po obejrzeniu Heatha zgłębiającego swoje talenty. Tej nocy zaproponowałem mu - wiedząc, że nie przyjąłby zaproszenia - by, kiedy tylko będzie miał wolną noc, przychodził na plan zobaczyć na czym stoimy.

Kiedy po zakończeniu zdjęć rozpoczynasz etap montażu, czujesz się odpowiedzialny za aktora, który ci zaufał, a Heath dał nam wszystko. Wraz z rozpoczęciem montażu zastanawiałbym się nad każdym ujęciem, które wybraliśmy, nad każdym cięciem, którego dokonaliśmy. Wyobrażałbym sobie projekcję, na której pokazalibyśmy mu ukończony film - siedząc trzy czy cztery rzędy za nim, obserwując ruchy jego głowy w poszukiwaniu wskazówki na temat tego co myśli o tym, co zrobiliśmy z tym wszystkim, co nam dał. Teraz ta projekcja nigdy nie stanie się rzeczywistością. Widzę go każdego dnia w pokoju montażowym. Studiuję jego twarz, jego głos. I strasznie mi go brakuje.

Wracając na LaSalle Street, odwracam się do mojego asystenta i każę zabrać jeżdżącego na desce dzieciaka z mojego pola widzenia, gdy orientuję się - to Heath, w zimowej czapce opuszczonej nisko na oczy, podczas swojej wolnej nocy, korzystający z mojej propozycji. Nie mogę powstrzymać uśmiechu.

nashla

tutaj jest fragment kiedy Heath jedzie na deskorolace za
samochodem na planie batmana w pełnej charakteryzacji,no prawie heh

3,13 minuta

http://pl.youtube.com/watch?v=JqZhkxZbWcI

użytkownik usunięty
nashla

Dzięki Nashla za ten wywiad! Wzruszający!!
Pozdrawiam :)

Dzięki za ten tekst, bardzo fajne wspomnienia pozostały Nolanowi.

Biey

– Niesamowity jest rozziew pomiędzy delikatną osobą, jaką był, a potworem, którego dla nas stworzył – przyznaje w wywiadach Nolan i dodaje, że zależało mu na aktorze, który nie przestraszy się porównań z Jackiem Nicholsonem (który fenomenalnie zagrał Jokera w „Batmanie” Tima Burtona-). Joker Ledgera- faktycznie nie ma nic wspólnego z bohaterem Nicholsona. Tamten był postacią rodem z burleski, ten wygląda trochę jak postać z sennego koszmaru, a trochę jak szalona gwiazda rocka, której po ostrej balandze rozmył się makijaż. Sam aktor zdradził, że natchnieniem była dla niego kultura punk oraz nieokiełznani, anarchistyczni do szpiku kości Malcolm McDowell- z „Mechanicznej pomarańczy” Ku-bricka i Sid Vicious, muzyk Sex Pistols, który przedawkował heroinę w wieku 22 lat. Słabość do muzyków, którzy źle skończyli, niewątpliwie stanie się częścią mrocznej legendy Ledgera. On sam zamierzał założyć małą wytwórnię muzyczną, zdążył nawet nakręcić parę teledysków, w zeszłym roku na przykład zrealizował klip do rozdzierająco smutnej ballady o depresji „Black Eye Dog” Nicka Drake’a-. W 1974 roku 26-letni wówczas Drake... przedawkował środki nasenne i antydepresyjne. – „Jestem zafascynowany jego muzyką i jego historią” – mówił kilka lat temu na festiwalu w Wenecji Ledger, dodając, że ma wielką nadzieję, iż pewnego dnia przeniesie ową historię na ekran.
Zapewne i to wyznanie przyda się do stworzenia rozdzierająco smutnej popkulturowej ballady o Ledgerze, samotnym, wrażliwym chłopaku z australijskiego Perth, który nie wytrzymał ciśnien

nashla

Ten pierwszy wywiad jest niesamowity. Nolan w tak ciepły i dowcipny sposób opisuje Heatha, że jest mi jeszcze bardziej przykro, że już nigdy nie zobaczę jego zdjęć na tej pamiętnej deskorolce.

Umieszczam kilka zdań wypowiedzianych przez reżyserów z którymi pracował Heath, z tymi najwazniejszymi w jego karierze.

Apropo ostatniego zdania, Neil Armfield powiedział: "I think he was a bit damaged by the American publicity machine. He lost those crucial years between 19 and 24, when you discover who you are as an adult"

Terry Gilliam: Heath is extraordinary. He's just so good, and he's going to be a film director. He's watching everything, and he's going to be a much better director than I will ever be."

Ang Lee: "Working with Heath was one of the purest joys of my life."