że był aktorem jednej roli, a mianowicie Joker'a z filmu Batman.
Niektórzy, zarzucają również, że ponoć śmierć "uszlachetnia".
Czy można to samo powiedzieć o James'ie Deen'ie?
heath ledger był według mnie lepszym aktorem niż np James Dean. Oprócz świetnej roli Jokera bardzo dobry był także w Brokeback Mountain, Candy i wielu innych filmach. Nawet gdy filmy były słabe to Ledger był w nich niezły. James Dean też był oczywiście dobrym aktorem, świetnie zagrał w Na wschód od edenu. W Buntowniku bez powody i Olbrzymie też był ok ale w pewnym sensie powtórzył swoją role. Wszędzie grał buntownika, emocjonalnie roztrojonego chłopaka. Myślę że gdyby Dean nie zginął w wypadku z jego dalszą karierą mogło być różnie zaś Ledger napewno zagrałby jeszcze wiele świetnych ról. Nie mówie że Dean by nie zagrał już nigdzie dobrze, ale przez wczesną śmierć,osobowość zyskał wiele, stał się mega legendą zaś Ledger gdyby przeżył byłby jeszcze lepszym aktorem być może porównywalnym do De Niro czy Pacino.