Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
56 007 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Jestem wielką fanką Heatha i bardzo mnie przjęła jego śmierć. Czytałam w internecie wiele artykułów o jego śmierci (niestety tylko te po angielsku i polsku bo tylko tymi językami władam ^^ ) i smierć Ledgera wydaje się być coraz to dziwniejsza.... Gdzieś było napisane ze tak naprawdęznaleziono go nago w głową wtekniętą przodem twarzy w poduszkę jakby chciał wy

Rurza

Mysle za tak, tak po prostu przedawkowal. Wydale mi sie ze p prostu chcial sie dobrze wyspac i wziol za duzo tabletak, moze nial problemy z sennoscia. Przedawkowal i tyle. Ja tez go bardzo lubie i to straszne co sie stalo. To byly chyba jakies silne srodki nasenne. Straszna tragedia tym bardziej zwe byl moim ulubionym aktorem ;)

martakamyk13

Ze wszystkich krążących wokoło informacji chyba najbardziej potwierdzona jest ta o bezsenności Heath'a. Nie mam zamiaru spekulować co do przyczyny jego śmierci, ale z obecnej perspektywy to właśnie przedawkowanie środków nasennych wydaje się najbardziej prawdopodobne.

Co prawda już pół filmwebu uznało Heath'a za heroinistę i w ogóle ostatnią kanalię, ale może warto wspomnieć o tej bezsenności. Niektórym ludziom się chyba wydaje, że to taki fajny stan, kiedy człowiekowi się spać nie chce. A tymczasem brak snu w poważnych przypadkach po prostu doprowadza do szaleństwa. Nie tylko wykańcza fizycznie, bo organizm nie ma się kiedy zregenerować, ale ma też straszne skutki psychiczne- od zwykłej dekoncentracji, otępienia tudzież nadpobudliwości (różnie to wygląda u różnych osób), przez psychozę, aż po coś na kształt delirium. Zresztą brak snu w skrajnych przypadkach kończy sie śmiercią. A zresztą niegdyś (nie wiem jak dziś, choć na tym świecie wszystko jest możliwe) stosowany był jako tortura, bo mało co tak okrutnie łamie człowieka.

Więc nie zdziwiłabym się, gdyby Heath, zmęczony i przepracowany (bo mam nadzieję, że jednak był w miarę zdrowy), sięgnął w desperacji po nadmierną dawkę środków nasennych.
Życie ludzkie jest o wiele bardziej kruche niż nam się zdaje.

Cherry_Girl

Tabletki, narkotyki lub ich bark, zapalenie płuc, bezsenność, przepracowanie, depresja, Mary-Kate Olsen... prasa rozdmuchuje każdą wiadomość (lub zwykłą plotkę) i robi z tego temat dnia. Każdy strzępek informacji jest analizowany dopóki nie pojawi się coś nowego. Denerwuje mnie to. Ja tam nie wierzę w żadne spiskowe teorie. Dla mnie przynajmniej na razie to był tylko zwykły nieszczęśliwy wypadek.

Rurza

Cokolwiek byłoby przyczyną śmierci Heath'a byłoby smutne, straszne i przygnębiające. Czasu nie cofniemy, niestety...Pozostaje żal, ogromny żal w sercach tych ludzi, którzy kochali, lubili Go za to zco robił. Ja jeszcze jakoś nie wierzę, że nie zobaczę już żadnego filmu z Ledgerem, do mnie to po prostu jeszcze nie dotarło i chyba nie dotrze.