Zawsze myslalam ze Heidi to zapatrzona siebie narcyzka, moze troche dlatego, poniewaz kiedys czytalam artykul w ktorym pisalo, ze Klum wysmiala jakas mloda dziewczyne startujaca na modelke, poniewaz tamta nosila rozmiar ubran 38. I jakos mi to do niej zniechecilo. A tu ostatnio (kilka dni temu?) wlanczam Vive niemiecka a tam wywiad z nia. Okazalo sie, ze Heidi jest niezmiernie optymistyczna i wesola- kobieta wciaz zartowala i pytania komentowala dowcipami, troche paradiowała niektore sytuacje o ktorych opowiadala, gestykulowala. Nawet z samej siebie umiala zartowac. Zatkalo mnie... I chyba zmienilam o niej zdanie;]