Ogólnie to nic do niego nie mam, ale jak to się stało że aktor który stał się sławny przez
jakiś serial JEST WYŻEJ W RANKINGU NIŻ BRAD PITT, ALBO GEORGE CLOONEY ?
ja tu czegoś nie rozumiem...
Ponieważ głównymi użytkownikami forum są ludzie młodzi, którzy oglądają tego typu produkcje, a które nie sięgają po filmy z aktorami kinowymi - to pierwszy powód. Drugi natomiast jest taki, że gdy ktoś gra - jak Ian - w serialu, gdzie dziewczyny (i chłopaki) oglądają jego postać, rodzi się z tego platoniczne uczucie i nieważne jest czy aktor dobrze gra czy nie - grunt, że jest niebezpiecznym przystojniakiem. Osobiście do Iana też nic nie mam, ale uważam, że daleko mu do dobrego aktora - takiego jak chociażby Pitt. No ale pocieszmy się tym, że ranking jest dla użytkowników filmwebu - wiec nie znaczy w sumie nic.
Najbardziej jednak irytujące jest to, że nie są oceniane tu umiejętności aktora, wcielenia się w różne, niekiedy przeciwstawne role, tylko właśnie wygląd i postać. Społeczeństwo ma problem z rozgraniczeniem życia prywatnego aktora, a postaci przez niego granej.
niekoniecznie.. wy wyrabiacie sobie zdanie o fanach jako o ogóle, a w ogóle nie macie pojęcia co uważamy jako osobne jednostki.. poza tym, to że zasłynął jednym serialem nie znaczy, że jest gorszy od chociażby Brada Pitta, nie wiadomo jakie role czekają na niego w przyszłości, praktycznie każdy aktor wybił się dzięki jakiejś roli, więc nie rozumiem czemu czepiać się tego, że Ian wybił sie dzięki TVD. Moim zdaniem jest dobrym aktorem, a jego wygląd nie ma nic do rzeczy.. Pozdrawiam ;)
Nigdzie w moim poście nie znajdziesz, że twierdzę, iż jest złym aktorem i że twierdzę, że wybił się dzięki serialowi i to jest złe. Nie mam nic do Iana, mam zaliczonych kilka jego produkcji, ale nie są to produkcje ambitne, w których grywał Pitt. Pitt jest kultowym aktorem, a Ian nie ma na swoim koncie jeszcze żadnej kultowej produkcji, co nie oznacza, że nie będzie miał. Moja ocena jego oceny (chodzi o ranking) opiera się tylko i wyłącznie na tym co zrobił dotychczas, a nie co zrobić jeszcze może. I na tę chwilę Pitta czy innych kultowych aktorów nie przebija.
Nie wyrabiam zdania o ogóle - ja tłumaczę tylko z czego wynika jego wysoka pozycja w rankingu. Nie powiesz mi przecież, że prawie trzynaście tysięcy ludzi oceniało go powyżej 8 tylko dla talentu aktorskiego, bo w to nigdy nie uwierzę. Może i Damon'a zagrał dobrze, ale ogółem jest aktorem nieco powyżej przeciętnym...
Zgadzam się z tobą. Z Ian'em widziałam chyba 2 odcinki tvd z koleżanką i szczerze mówiąc nie zagrał tam jakoś wybitnie. I jeszcze jakiś film.. "ostatni samarytanin" nie no to już tragedia jest. Film był tak do du.. że już nie chcę się wyrażać. Ian zagrał tam okropnie.
Jak już pisałam nic do niego nie mam, ale uważam to za niesprawiedliwe że ktoś kto [tak jak mówisz] nie ma na swoim kocie żadnego kultowego dzieła jest wyżej w rankingu od kogoś kto jest naprawdę świetnym aktorem i ma na swoim koncie nie jeden wybitny film.
Masz rację tu na pewno nie chodzi o umiejętności...
+ja osobiście uważam że Brad Pitt jest o wiele przystojniejszy od Ian'a.
No przystojniejszy to on może był jakieś dziesięć lat temu. Teraz można by wdać się w dyskusję. Niemniej jednak - jest lepszym aktorem (przynajmniej dotychczas)
"I jeszcze jakiś film.. "ostatni samarytanin" nie no to już tragedia jest. Film był tak do du.. że już nie chcę się wyrażać. Ian zagrał tam okropnie."
O, cicho. Z czymś się z Tobą zgadzam.
I nawet dla mnie jest to lekki szok;)
Ian nie jest złym aktorem, ale nie może pokazać co naprawdę potrafi bo gra w naprawdę słabych filmach (przeważnie). Szkoda, bo wydaje mi się że ma potencjał :)
chodzi o to ze on gra w slabych filmach ale dobrze w nich gra a rankingi oceniaja umiejetnosci aktorskie a nie filmy
A niestety często talent nie idzie w parze z wyglądem.
Choć osobiście do Ian'a nic nie mam, to nie dostałby ode mnie więcej jak 5-6.
To prawda, przykladem na to jest Quentin Tarantino, nie jest zbyt ladny ale kreci naprawde dobre filmy i jest bardzo dobrym aktorem
Ode mnie tak samo 4-5. Jak dla mnie jest kiepskim aktorem.
Wgl się tym nie przejmuj to nie jest dla mnie rzeczywisty ranking. Jak czasem zerkam na oceny różnych userów i widzę np same dziesiątki i nic poza tym to jak tu faktycznie ocenić sytuacje na rankingu? Kiedyś też mnie to bolało widząc gdzie jest Keira Knightley czy Paul Newman ale teraz to ustalam swój własny ranking. W główce, polecam zrobić to samo i nie szargać nie potrzebnie nerwów na rankingu, który powinien się zwać "gala najpiękniejsi".
A ja już dawno zauważyłam, że ludzie zakładają tematy o rankingach, tylko po to, by wnerwiać innych. Taka prawda.
Dokladnie! Każdy ma swoj ranking w glowie. Nie wiem czy zaliczam sie do tych "napalonych nastolatek" bo lubie ten serial, aktorow, ale nigdy nie porownam ich do Al Pacino, Deppa, Pitta czy innych. To sa dwie rozne półki. Gdyby istniał ranking serialowych aktorów to Ian mogłby sie znalezc w 100. Wkurza mnie szufladkowanie wszytskich dziewczyn ponizej 18 do tych głupich, tepych nastolatek, ktore oceniaja aktorow po wielkosci miesni i ladnych oczkach. Nie koniecznie tak jest. Ja jestem tego najlepszym przykladem :) I mam prosbe, nie piszcie juz wiecej, ze ten ranking ustalaja wylacznie ci mlodsi (głupsi) użytkownicy, bo nie koniecznie tak jest