Tak się zastanawiam czy to, że mamy aż 4 czarnych jacksonów jest przypadkowe. Jest O'Shea Jackson, czyli Ice Cube, Curtis Jackson (50 cent, fuuj) Samuel L. Jackson i MIchael Jackson, ktory kiedyś też był czarny. Co o tym myślicie?
Na pewno żaden z nich nie jest ze sobą spokrewniony. Jackson to bardzo popularne nazwisko w USA, jak u nas Nowak albo Kowalski. A że Stany są jakieś 40 razy większe od Polski to i Jacksonów mają więcej niż my Nowaków.