Pani Irena Szewczyk jest już nie tylko doktorem, ale od 2008 roku także doktorem habilitowanym, a od 2011 profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Łódzkiego!! Wiem, bo jestem jedną z Jej studentek i muszę przyznać, że
zajęcia z Panią Profesor były super!! Pani Irena Szewczyk jest najlepszym przykładem wąskiego (niestety) grona pedagogów z powołania - właśnie tacy powinni być wszyscy, a jeśli to niemożliwe to chociaż część nauczycieli akademickich. Przez 3 lata moich licencjackich studiów była to Jedyna Osoba na Wydziale, o której można powiedzieć, że
jest nie tylko świetnym i profesjonalnym specjalistą w swojej dziedzinie, ale przede wszystkim niezwykle dobrym człowiekiem. Nie jest to tylko moja opinia, uważają tak praktycznie wszyscy studenci, którzy mieli z Nią zajęcia.
Zawsze szczera i uśmiechnięta, sprawiedliwa, zawsze mająca czas dla swoich studentów, potrafiąca ich wysłuchać, zrozumieć, służąca im poradą, pomocą, a nawet zwykłym dobrym słowem, na które inni wykładowcy nie potrafią lub nie chcą się zdobyć.
Jako wykładowca posiada ogromną wiedzę i wymaga sporo od studentów, ale daje mi równie dużo od siebie. Zajęcia z Panią Profesor były najlepszymi, jakie miałam w toku moich studiów - profesjonalnie i ciekawie poprowadzone - w stylu, którego inni wykładowcy, mogą tylko pozazdrościć - cała moja grupa meldowała się na nie
w każdy czwartek o 8 rano w komplecie - nawet w zimowe śnieżyce:) I żałowałyśmy, że z takim pedagogiem widzimy się tylko raz w tygodniu.... Dziękujemy za te 3 lata Pani Profesor i już z niecierpliwością czekamy na zajęcia z Panią na studiach uzupełniających magisterskich!!:D:D:D
Gromkie BRAWA dla Pani Ireny za takie osiągnięcia naukowo-zawodowe w ramach kariery naukowej!!! Dla mnie jednak ta Pani na zawsze pozostanie najukochańszym bohaterem z serialu, który nawet po tylu latach wzbudza we mnie niemałe emocje i który - choć znam go prawie na pamięć - za każdym razem oglądam z największą przyjemnością !!!
Podpisuję się tymi słowami rękami i nogami! Pani Irenka jest najlepsza. Ogromna wiedza i wielkie serce! ;)
Zgadzam się w pełni. Po wielu latach to właśnie Panią Irenę wspominam najmilej z czasów studiów na WNoW UŁ :) Przesympatyczna osoba !