Ha! A myślałam, że tylko ja taki geniusz ;P Też byłam pewna na początku pierwszego odcinka że to dziewczyna, a potem taki szok "O Matko! To jest Bran!" ;P
A ja mimo, że jestem facetem, też na początku pomyślałem, że to śliczna dziewczynka. A tu psikus - śliczny chłopczyk. I najgorsze, wczoraj obejrzałem odcinek w którym Theon wystawił na widok publiczny dwie zwęglone postacie dzieci. Aż mnie zmroziło. Teraz nie wiem czy Bran żyje czy nie. Jeśli nie, to będzie szkoda. Fajny chłopaszek, do tego całkiem utalentowany.
Kiedy porówna się takiego Brana z Gry o Tron z Brianem z Doktor Quinn, to różnica jest jak między dniem a nocą.