Jacek Kaczmarski

7,4
112 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jacek Kaczmarski

Właśnie oglądam w TVP program wspominkowy o zmarłych artystach (myślałem, że chodzi o tych, którzy odeszli w tym roku, ale skoro wspomniano sylwetkę Jacka Kaczmarskiego, który odszedł w 2004 roku to nie chodzi tylko o ten - 2007 rok), i akurat trafiłem na wspomnienie o Jacku Kaczmarskim. Kiedyś, kiedy jeszcze żył - jakkolwiek trudno się do tego przyznać - nie byłem (niestety) znawcą Jego twórczości, no może poza 'Murami' i 'Obławą' [może z racji wieku, choć pewnie nie tylko] ale te były chyba najbardziej eksploatowane. Tak, czy inaczej uważam, że był On artystą wielkiej miary i tym bardziej dlatego szkoda, że mogę o Nim (jak i jeszcze kilku artystach) mogę mówić w czasie przeszłym. Pewnie to pytanie retoryczne, ale czy naprawdę wartościowi artyści [mógłbym tu jeszcze parę nazwisk] muszą odchodzić tak szybko - może to kwestia zbytniej 'rzewności' mojego charakteru, ale jakoś ciężko się mi z tym pogodzić. Niech na zawsze pozostaną w sercach. Cześć Ich pamięci !

cOOba

Właśnie dziś natrafiłem na 'Dziecinne pytania' z muzyką, której był współkompozytorem (bodaj wraz z innym znakomitym artystą - Przemysławem Gintrowskim) i po tym właśnie filmie 'Modlitwa o wschodzie słońca' - ten jakże piękny i mądry song trwa w mej głowie i sercu bez przerwy [mimo, iż parę godzin od emisji filmu już minęło] - '...co postanowisz, niech się ziści, niechaj się wola Twoja stanie, ale zbaw mnie od nienawiści ocal mnie od pogardy Panie.' - dla mnie coś pięknego. Nie tylko po takich, ale zwłaszcza po takich pięknych i mądrych pieśniach żal jest tym większy, że mogę myśleć i mówić o Jacku Kaczmarskim w czasie przeszłym.

cOOba

Często się zdarza, że ludzie "wielcy", żyją dość długo, akurat JK raczej sam zawinił, pewnie gdyby nie kopcenie jak smok i kuracja ziółkami to żyłby dzisiaj.