Właśnie. O ile mi wiadomo to niezbyt ładnie się zachował. Jest aktorem, więc ma wiele wspólnego z kulturą, tylko szkoda, że nie osobistą. Nie, żebym broniła Mateckiego, bo ten też ma sporo za uszami, ale po prostu nie popieram przemocy i patologii.
Podobno bardziej szarpanina, trochę podkolorowana w relacji przez Mateckiego. Kto zna jego poprzednie wypowiedzi ten wie jak bardzo potrafi czasem robić z igły widły.