nie jest typowym kinem kopanym, a zdaje się, że mnóstwo marudzeń pojawia się ze strony ludzi oczekujących, że Jackie tam będzie w powietrzu fruwał. Zastanówcie się - on tam gra faceta, który marzy o posiadaniu pola rzepaku i stada kur. To nie jest pan, który robi z siebie płatnego zabójcę i ninja. To jest bardzo prozaiczny gościu, który zastanawia się, jak przeżyć w całym zamieszaniu.