Zgadzam się z tobą Jackie jest aktorem jedynym w swoim rodzaju. Jego wyczyny zasługują na podziw. Jestem jego fanką.

Wychowałem się na jego komediach. Pamiętam oglądałem je kiedyś na starych VHS -kach z targowiska. To były czasy. Wtedy Hongkong był jeszcze w UK. Dziś to już Chiny. Jacke wyemigrował do USA a jego filmy się nieznacznie zmieniły, ale dalej trzyma styl. Jet Li podobnie. Kiedyś występował ze swoimi kolegami Samo Houngiem i Yuanem Biao. Zagrali razem w kilku filmach mi: Projekt A. Nie każdy odnalazł by się w slapstickowej komedii pomyłek w stylu Harolda Loyda, braci Marx, czy Chaplina. Jacke Chan połączył ich style z Kung fu + balet i odniósł sukces. Szacunek.