szok! świetny facet,nie wielu japońców zrobiło taką kariere (no oczywiscie Bruce Lee!) i moze jeszcze kogos ominelam.
Hmm... Według mnie do wybitnych Japończyków powinnaś dodać jeszcze Jeta Li ;) Uwielbiam całą trójkę :)
Jeśli Jet Li jest Japończykiem to ja jestem astronautą. Jak już o kimś piszecie to zdobądźcie przynajmniej podstawowe informacje.
Bilbo uwazaj o co prosisz <g>
on podobno rano to prawie ruszac sie nie moze z powodu efektow zranien i urazow, a uszkodzenia kregoslupa groza mu w kazdej chwili paralizem. Ale w porownaniu ze zwyklymi 50 latkami, a nie kaskaderami, to faktycznie kondyche ma. Spokojnie zarzuci sobie noge na stol siedzac na niskim krzesle. O wage tez dba i jest naprawde szczuply jak na 50 latka. To co ma sprawne naprawde to rece. Plynne i szybkie. I niezle boksuje. Ale reszta, w tym fikolki i wykopy, to juz przeszlosc. Sadze, ze lepsza kondyche ma Biao, raptem o rok od niego mlodszy. A swojego czasu to nawet lepsza od niego mial uwazam Samo, ktory mimo tuszy na ekranie wieksze sztuki wyczynial niz mlodszy od niego Jackie.
A 7 kwietnia stuknie mu 54 <g>.
Zycze mu, zeby dozyl 93 jak jego ojciec.
A moze ucieszy was informacja, ze Jackie i Jet zapowiadaja kolejny wspolny film po TFK. Zapewne tym razem bedzie to w pelni produkcja chinska, a scenariusz oni sami napisali. Twierdza, ze tym razem ich wspolne pojedynki na ekranie to bedzie ho ho :)
,,Ale reszta, w tym fikolki i wykopy, to juz przeszlosc."
Oglądałem niedawno Nową Policyjną opowieść i mogę powiedzieć, że sie mylisz. Jackie robi fikołki, w tym jeden taki, że facet go trzyma za jedną rękę, a on skacze najpierw na jedną rękę, a potem z powrotem na nogi. Robi masę kopnięć (choć trzeba przyznać, że już nie podnosi już tak wysoko nóg, jak kiedyś), w tym sporo z wyskoku przodem i tyłem, odbija się od ściany, przeskakuje przez szklaną gablotę na wyskokości metra, ląduje na podłodze i robi fikołka, odbija się od ściany i robi potem kopniaka w powietrzu, potrafi wstać z pozycji leżącej na plecach od razu na nogi bez używania rąk, wchodzi na wysokość około 5 metrów w dwie sekundy i wiele, wiele innych. Fakt, nie jest już tak sprawny jak kiedyś, a jego nogi nigdy nie były jakoś bardzo sprawne; nigdy nie podnosił jakoś bardzo wysoko nóg, nigdy nie widziałem, żeby robił szpagat (choć kiedyś potrafił dotknąć głową kolan na wyprostowanych nogach, nawet do góry nogami), nigdy nie widziałem, żeby biegł poziomo po ścianie (raz widziałem, ale to była lekko skośna ściana), ale pionowo wbiegał bez problemu. Zawsze był niesamowity i nadal jest, może jest już mniej sprawny, niż kiedyś, ale fikołki i wykopy to on nadal potrafi robić.