Jackson Rathbone

Monroe Jackson Rathbone V

7,1
4 981 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jackson Rathbone

Dziewczyny, wiecie coś konkretnego na ten temat?
Zastanawia mnie ten filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=F1_6EMXTQz0
Patrzcie na sam koniec. Nie wygląda to na kumpelskie stosunki.

Oglądając takie filmiki, myślę sobie: nigdy więcej youtube.
A potem:
http://pl.youtube.com/watch?v=Y4GWaLSGNfs
Te miny - bezcenne :D

użytkownik usunięty
xena_4

Ja bym bardzo chętnie pomogła, ale odkąd znieczuliłam się emocjonalnie na Jacksona, wydało mi się, że nie jestem już w stanie wtrącić cokolwiek ciekawego. ;(

Znieczuliłaś się? Jak chcesz, to mogę cię znów naprowadzić emocjonalnie na niego :P

xena_4

I mam już na to odpowiednią metodę - po prostu wejdź na mojego bloga z tamtym opowiadaniem. To powinno podziałać.

xena_4

No nie. Musicie to posłuchać, jak Jackson i Kellan nabijają się z Pattinsona. Aż się popłakałam ze śmiechu, jak to obejrzałam.

http://www.youtube.com/watch?v=ph3Kxy06Fx4&NR=1

użytkownik usunięty
xena_4

Ech, wątpię czy podziała. U mnie, jak coś takiego mija to mija bezpowrotnie. Poza tym niedługo okres nasilenia moich fascynacji (ale nie wszystkich naraz, każda osobno po kolei, tak już mam - centrum jest tylko jedno) zatoczy okrągły rok i coś czuję, że zbliża się koniec ze wzdychaniem do kogokolwiek przez dobre parę kolejnych lat. Zwłaszcza, że w przyszłym roku zdaję maturę, nie mogę się rozpraszać ;)
Ale czytałam Twoje opowiadania i uważam, że są świetne. Głównie śledziłam losy Daniela i Adama, ale ostatnio zaczęłam czytać i to drugie i wpadło mi do głowy polecić Ci "Szkołę uwodzenia" skoro intryguje Cię motyw nałogowego podrywacza, który w końcu wpada we własne sidła. Bardzo fajny film. Mam do niego olbrzymi sentyment.
A filmik bardzo fajny, nie widziałam go jeszcze :)

co do filmiku jest spoko ;))

co do rozkrecenia moge pomoc ;)

Co do naszej religii to patrze ze ostatnio jest nas coraz mniej i tylko z 6 osob sie udziela co mnie smuci :(

goosssia15

sory mala pomylka 9 osob:(

za krótki <br/> za krótki <br/>

użytkownik usunięty

Ja też mam teraz maturę :D


Mi aktualnie trochę Jacksonizm przeszedł. :D

a ja bede miała w tym roku egzaminy;/ ale mam nadzieje ze bedzie latwe ;))

goosssia15

Przechodzi wam? To zazdroszczę, bo mnie to już powoli męczy, a nie chce mi minąć. Poda mi ktoś na to antidotum?

xena_4

Rzeczywiscie tu troche cicho ;/ <za krótki>

rose_rathbone

xena przykro mi ale nie znam na twoja przypadlosc antidotum. :(

goosssia15

Mi się się poprostu jakoś tak odwidział Jacksonizm i sam Jackson... Faza mineła;..

Co do filmiku, fajny;)

arisa_

wiecie co... wsumie to mi chyba tez.

tak po dluzszych przemysleniach dochodze do wniosku ze pisze tutaaj tylko dlatego ze wy tu jestescie ;

goosssia15

Szkoda, chociaż muszę jednak przyznać, że ta choroba jest momentami bardzo przyjemna :P

A zmieniając temat...Tak się ostatnio zaczęłam zastanawiać, jaki jest jego naturalny kolor włosów. On już tak często je farbuje, że pewnie sam już dawno zapomniał, jak wyglądają naturalnie. Ale jego odrosty nie pozwolą mu zapomnieć. Z tego co dostrzegłam na poniższej fotce, chyba są koloru ciemno blond.

http://i27.tinypic.com/214nu43.jpg No chyba, że odrosty już też męczy chemią.

xena_4

wydaje mi sie ze na tym zdjeciu to on ma tam pomalowane,,.. ale moze mi sie ty;ko zdaje

goosssia15

no to panie się przejadły.
Tylko, błagam, nie przerzućcie się na kogoś wartościowego (od razu zaznaczam - od Ledgera, Deppa - wara!)
xD

ketler_robert

hej hej spokojnie ;) z mojej strony nic nie grozi ;) nie bede sie przezucac na nich ;)

ketler_robert

Ja już faze na Deppa i Ledgera miałam i mi się znudzili..
Znaczy się, nie jako aktorzy, bo są świetni.

ketler_robert

"no to panie się przejadły."
I widzę, że ktoś tutaj bardzo się z tego powodu cieszy. Niestety muszę cię zmartwić, bo nie wszystkie się przejadły. Ja na pewno nie.

xena_4

heh xD jadna xena chyba jest trwała ;)
mnie to nie cieszy ze sie mi przejadło :(

goosssia15

A mi sie wcale nie przejadlo!!;D
<za krótki>

rose_rathbone

a no to sory :P moze z cztery osoby jeszcze WIELBIĄ naszego BOGA ;) no dobra.. cały świat, ale nie jest tego świadomy :)

goosssia15

Bo kto jak kto, ale Jackson nie jest wstanie się znudzić. Przynajmniej mnie. Dla mnie to jest facet nieodgadniony, a co za tym idzie, wciąż tak samo interesujący. Jako mężczyzna i aktor.

xena_4

oj xena... wiecien co... tak sobie pomyslalam co z nasza pielgrzymka?? czy ktos sie wybrał w ogole??

użytkownik usunięty
goosssia15

No przecież byłyśmy, nie pamiętasz!? Dziewczyny, mówiłam, co za pomysł z tym urżnięciem się w sztok!!! Co chwilę zatrzymywałyśmy autokar, bo któraś wysiadała, żeby zwrócić obiad! Przez Was przez tydzień miałam kaca! Stanowczo przesadziłyśmy. Pamiętacie coś w ogóle???

użytkownik usunięty
xena_4

Ale, Xeno, chyba się na nas nie gniewasz, przecież wiesz, że nad tym się nie panuje. :) Wciąż wszystkie uważamy, że Jay jest przesympatyczny.

Zgadzam się we wszystkim z Bernee xD
Co do pielgrzymki, głowa mnie bolała przez tydzień:P

arisa_

Ależ nie gniewam się. I sorry, że nie było mnie na pielgrzymce, bo ostatnio jestem zapracowana (hmm...to zupełnie jak JR). W ramach przeprosin daję wam link do baaaardzo fajnych fotek. Jay wygląda tam....Ech lepiej same zobacznie. I jak tu go nie wielbić ;)

http://jackson-rathbone.com/gallery/thumbnails.php?album=355

użytkownik usunięty
xena_4

Prawda, Jackson to niewiarygodnie śliczny chłopak. Hej, a zauważyłyście (nie żeby to było coś istotnego), jakie on ma krzywe nogi? nawet jak na chłopaka? :)
Ej, no X. Jak Cię nie było, jak byłaś?? Nie pamiętasz lotu do Singapuru? dwudniowej wycieczki po Indonezji tym pożyczonym gratem, na który tak bardzo Renesmee i Doughter of The Night psioczyły? O, a przypominasz sobie może imprezkę w LA? Tego się nie da zapomnieć... no chociaż ja faktycznie mam luki w pamięci. W każdym razie na pewno pamiętasz Midland i tego gorącego latynosa, którego poderwała Estrella. Jakbyście mnie pytały, gdzie znikłam na całą noc w LA towcaleWamniepowiemżespotkałamsięabsolutnieprzypadkowozgerrymi... no właśnie, wcale Wam nie powiem. I ten bajkowy rejs po Zatoce Meksykańskiej, który sobie spontanicznie zorganizowałyśmy. Pierwszą klasą. Z Funduszy Dla Kobiet Chorych Psychicznie :D

wiecie co... ale ja nie pamietam tej pielgrzymki :(( a szkoda ;(( i co to byl za pozyczony grat i od kogo?? ;o

xena co do zdjec... brak słów ;)

goosssia15

Hmm...Skoro byłam na pielgrzymce, to dlaczego tego nie pamiętam? Wsypałyście mi chyba coś do piwa. Przyznać się proszę.

A co do nóg pana JR (moim zdaniem bardzo seksownych, bo ma długie, a ja lubię długie u facetów) to tylko pozornie wydają się krzywe, bo nasz Jay chodzi...dość dziwnie. Po prostu koślawo.

xena_4

Może w dziecinstwie miał jakis wypadek i tak mu sie zostało? oczywiscie ja mam nadzieje ze nie miał zadnych wypadków ;D

goosssia15

Buhahahahah, Bernee rozwaliłaś mnie tekstem o tym latynosie:D:D
Genialne!^^

Co do fotek są boskie, aż się nadziwić nie mogę:D

użytkownik usunięty
arisa_

Taaa, ja też miałam kaca...za chiny ludowe nie pamiętam pielgrzymki...co ja tam wyprawiałam?

Synesthesia jak ja nie pamietam co robiłam to juz nie powiem o innych. przez wypowiedz Bernee dowiedzialam sie ze jechalismy jakims pozyczonym zlomiakiem :d:d
Bernee chyba tylko ty pamietasz mniej wiecej co sie działo. wiec moze opowiedz wszystko ze szczegolami :d:d

goosssia15

Ja tez nic nie pamietam...xD
<za krotki>

rose_rathbone

Czy ktos tu jest na tym forum ktory pamieta wszystko???

goosssia15

Ja pamiętam kiepsko. Jak przez mgłę. No, z wyjątkiem jednego...Pamiętacie, jak pewnej nocy wam zniknęłam i wróciłam dopiero nad ranem, a potem za Chiny nie chciałam powiedzieć, gdzie byłam? Okazało się, że w tym samym hotelu co my, zatrzymały się również kochane małpeczki, więc w nocy udałam się do nich, gdy robili w pokoju imprezę. I tak, najpierw pokłóciłam się wtedy z Jay'em, który był mocno pijany, a potem wybrałam się na spacer z Benem G. Dłuuuugo nas nie było :P, a gdy wróciliśmy, zaczynało już świtać. Po powrocie zastałam Jay'a w bardzo złym stanie (jego koledzy trochę bardziej się trzymali na nogach) i w międzyczasie musiałam ich tłumaczyć przed właścicielem hotelu, gdy zgłoszono skargę o naruszenie ciszy nocnej. Jak do was wróciłam, byłam po tym wszystkim tak zmordowana (ale za to jaka szczęśliwa), że nie miałam siły się tłumaczyć. Wybaczycie mi? I macie pozdrowienia od..wiecie kogo :P

xena_4

Ej dobra ok. skoro byłaś z Nim... to co się działo z resztą dziewczyn?? przeciez my przyjechałyśmy tam do niego. i mialysmy go zobaczyc? chyba jakos tak to bylo. i mialysmy zdjac przed nim nasze bluzki?? nie pamietacie tego??? była taka umowa. więc jak mogłaś być z nim i małpkami na imprezce w hotelu??;) to jest podjerzane ;d :D

goosssia15

Wy spałyście i to bardzo mocno. Ja zauważyłam ich obecność, gdy z powodu mojej bezsenności spacerowałam po korytarzu i przypadkiem zauważyłam Jerada wchodzącego do ich pokoju. Więc się tam wprosiłam, najpierw udając pracownicę hotelu( mmówiłam im, że byłam córką właściciela hotelu),a potem...tak jakoś samo poszło. Wiem, zdradziłam was i proszę o litość.

xena_4

ale to my wszystkie bylysmy w jednym pokoju?? cos krecisz moja droga, to jest niemozliwe. ;) a zreszta jak bylysmy w hotelu to musialysmy spac w kilku pokojach. i na pewno bysmy wiedzialy gdyby Jay i małpki sie zatrzymali w tym samym hotelu bo by byla wielka afera :D:D i watpie ze bysmy mocno.. ;) bo wczesniej rozmawialysmy na ten temat i wyszlo ze duzo z nas nie da rady spac w nocy :D:D krecisz krecisz :D:d

goosssia15

Dokładnie to było tak, że spałyśmy w osobnych pokojach, a ja z nudów (ach ta bezsenność) dobijałam się do każdych drzwi, a że nie otwierałyście mi, więc poszłam się przejść. Resztę już znacie. A o obecności małpeczek nie wiedziałyście, bo przyjechali tego samego dnia, co była impreza (odbyła się cztery godziny po ich przybyciu). Mam tylko nadzieję, że moje zdjęcie ni pojawi się w prasie, bo zauważyłam, jak ktoś mi i Benowi pstryknął parę fotek.

xena_4

Nie niE niE!!!! nie zgadzam sie!! to musi być jakiś koszmaR!! Ty nie moglas robic czegos takiego!! jestem zazdrosna!!!!!!!! nie daruje ci tego o!

goosssia15

Ale dlaczego? Przecież byłam z Benem, a nie z Jay'em. A musiałabyś go widzieć pijanego :0 Powiem ci, że nie chciałabyś go spotkać w takim stanie, bo wtedy już nie jest taki milutki.

xena_4

No to co z tego??? i tak sie nie zgadzam!! dlaczego niby tylko Ty sie z nimi bawisz?? mogłaś wymyślec cos lepszego :D:d ;)

goosssia15

Wiesz mi, jeśli chodzi o spotkanie z zespołem, to naprawdę nie masz czego żałować. A jak sobie potem pogadałam z Benem (chodziaż robiliśmy razem też...inne rzeczy :P )dowiedziałam się od niego kilku ciekawych rzeczy. Między innymi o tym, jak to naprawdę jest między Jay'em a Ashley. Obiecałam mu, że nikomu o tym nie powiem. I chyba lepiej będzie, jak tak zostanie, bo te informacje mogą ranić.

xena_4

on z nia jest???? nie to nie mozliwe!! nie wierze!! jesttesś okropna wiesz?? !!aj wez! ;)

goosssia15

Ale przecież nie powiedziałam, że on z nią jest, chociaż...Sama nie wiem, jak to wytłumaczyć, bo sprawa jest dziwna. Podobno znają się od dziecka (jakoś nie chce mi się w to wierzyć). Nawet kiedyś próbowali być razem, ale coś im nie wyszło. Teraz niby tylko się przyjaźnią, ale Ben twierdzi, że oni nadal się kochają. Jay zwierza mu się ze wszystkiego (Ben twierdzi, że oboje są jak bracia) i....teraz uwaga...zdarza im się ze sobą sypiać. Sama nie wiem, ale wydaje mi się, że Ben nie mówił mi wszystkiego. Niby sprawiał wrażenie szczerego, ale...Jakoś mi to wszystko ze sobą nie pasuje. A tak poza tym, on miał nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy. Zresztą ja też.

xena_4

on cos kreci.. to nie mozliwe!! jak oni moga ze soba sypiać?? oj krecil ci albo ty krecisz ;)