Zastanawia mnie pewna rzecz?? Dlaczego tylko nieliczne osoby zrozumiały to co piszę nt. Jake'a Gyllenhaal'a? Czy dla faceta autorytetem nie może być inny facet? Dlaczego moje słowa "Dla niego mógłbym zostać gejem" wywołały takie kontrowersje? Dla mnie Jake nie jest tylko aktorem! Ludzie ja nigdy nie miałem takiego bzika na punkcie innej osoby:) Naprawdę kiedyś chciałbym być taki jak on i to nie jest jakieś tam zafascynowanie. Wielkie BRAWO dla tych osób które mnie rozumieją. Pzdrawiam was wszystkich:))
Dla niektorych tutaj niestety jest to pojecie wymagajace zbyt duzego wysilku intelektualnego zeby je zrozumiec. Latwiej kogos opluc i zmieszac z blotem (oczywiscie z haslem milosci dla blizniego na ustach) niz zrozumiec jego odjazd :)
Taaak... Ludzie mówią, że chcą pomóc, a tymczasem chcą zaszczuć. Psychologowie wielcy się znaleźli. Nie mówię, że ja jestem wykształcona w tym kierunku, ale...przynajmniej staram sie nie oceniać ludzi po ich pasjach. Tym bardziej, że sama mam taką, a nawet dwie, za które też zostałabym rozszarpana. Nawet trzy. A jak dobrze policzyć, to... Wyjdzie kilka. I nie zamierzam sie przejmowac tym, ze jacyś nie wiadomo kto (ale ich nazwałam...!) każą mi zejść na ziemię. A oni pewnie też mają swoje wariacje, ale one oczywiście są w porządku...
Dla mnie jedną z nawiększych wartości człowieka które najbardziej cenie to orginalność i wyrażanie własnego zdania. I to bardzo dobrze ze nie boisz się powiedzieć tego publicznie. wielkie brawa dla ciebie! Ja czasem tez mam z tym problem. jestem dziewczyną i to mam dopiero 14lat. W moim wieku dziewczyny ślinią się do plakatu Chad'a Michael'a Murray'a lub US5. Oni są bezwyrazowi, grający dla kasy w filmikach dla słodkich nastolatków. One w Jake'u nie widzą nic-gdyż jego uroda to nie słodki chłopaczek tylko prawdziwy mężczyzna. Nie wiem moze coś w nim dostrzegną jak troche dorosną. a Jake zawsze bedzie dla mnie nie zwykłym aktorem tylko artystą.Bo w końcu czy Chad umiałby zagrać żołnierza, geja, psychola, spokojnego, żywiołowego, geniusza....trzeba być wszechstronnym-to dla aktorów najważniejsze.
Tak - to prawda. Uważam, że dobrego aktora można poznać po kilku filmach - po tym, jak się w nich zmienia. Jeśli w każdym gra tak samo, to niestety... Ale tacy młodzi artyści jak Jake Hyllenhaal i Heath Ledger są po prostu...bardzo, bardzo utalentowani. I rozwijają swój talent. Nie oglądałam tyle filmów z Jake' iem co z Heathem (nie miałam niestety okazji) więc powiem o Heathie: w każdym filmie gra inaczej; ba!on nawet wygląda inaczej za każdym razem kiedy zobaczę jakiś wywiad z nim lub zdjęcie! ale nie wygląd jest najważniejszy - wydaje się po prostu, że to jest TA postać, nie aktor i nie można sobie wyobrazić na jego miejscu kogoś innego. To mi się bardzo, bardzo podoba.