Bardzo lubie tego aktora i nie rozumiem innych opinii i tematów XD co wy od niego chcecie? Mozecie mu tylko pozazdroscic i tyle !!!!
A co do tematu to 28 lutego rusza nowy serial w TVP1 Strażacy z jego udziałem! I nie moge sie doczekac. POZDRAWIAM :)
Tylko się cieszyć. Kolejny propagandowy serial o tym jako to w Polsce wszystko działa jak w zegarku. "Strażacy" już są, "Na dobre i na złe" od lat maluje obraz polskiej służby zdrowia jako wprawdzie niezamożnej, ale dla pacjenta sobie żyły wypruwającej, teraz czas na coś w rodzaju "Skarbówka", "ZUS", albo "Życie Sejmu" czy "Ulice Wołomina" i nagle okaże się, że żyjemy w raju na ziemi, gdzie każdy ma wszystko co chce, gdzie nie ma przestępstw, pacjenci chorują tylko po to, aby iść do lekarza i dzięki niemu ozdrowieć, a przestępczość to mit.
A błazny i beztalencia typu Wesołowskiego, Karolaka, Szyca i tych ich laleczek od Gruszki po Pietruchę, to nic innego jak ubieranie propagandy w ładne buzie, wesołe teksty i pseudointelektualne wynurzenia.
Żenada. Dla tych ludzi powinno się stworzyć nowe kategorie aktorskie, np. aktor typu B, typu C, itd. Tak samo jak mówi się o horrorach typu B.
A że aktorowi można zazdrościć, to fakt, ale na pewno nie Wesołowskiemu. Na zazdrość może zasługiwać DiCaprio, Portman, Pitt i połowa Hollywood, bo to tam, a nie w Polsce kręci się dobre kino, bo to właśnie tam gdzie są pieniądze - a w Hollywood są - aktorom się płaci za ich robotę. I chce im się grać, bo wiedzą w czym grać. Bo nawet amerykańskie komedie, jeśli nie są śmieszne, to są po prostu nudne. Ale polskie komedie jeśli nie są śmieszne - a takich jest 90% - są nie nudne, ale najzwyczajniej wkurzające i żenujące.
z twojej wypowiedzi wynika ze po prostu nie przepadach za polskimi aktorami i serialami, okej :) każdy ogląda to co lubi . Ja na przykład nienawidzę filmów typu: sensacyjne, kryminalne, horrory, dramaty itp. Jeżeli chodzi o filmy komediowe, familijne i przygodowe to okej. Tak więc widzisz każdy ma swój gust.
to że ja napisałam że bardzo lubię Wesołowskiego ( bo po prostu lubię polskich aktorów) to nie oznacza że ty musisz zaraz krytykować połowę polskich seriali. Ja przecież tego wszystkiego nie wymyślam. A poza tym to trochę szacunku do ludzi ( bo to też normalni ludzie jakbys nie zauważyła). Nie po to są te wszystkie szkoły i studia aktorskie żeby teraz jakiś człowiek po prostu nie doceniał nauki i wykształcenia drugiego człowieka. Rozumiem jeżeli w serialach grają amatorzy, ale jeżeli jest człowiek który ukonczył jakś szkołe aktorską to nie należy miec do niego pretensji, bo o co? Każdy gra tak jak musi :) wegług roli :) POZDRAWIAM :)
Kiedyś już poruszyłem wątek wykształcenia aktorów. W wątku o Basi Kurdej - Szatan. Twierdziłem - i nadal twierdzę - że jest z niej aktorskie zero. I wtedy ktoś napisał, że przecież skończyła szkołę aktorską. Ja na to, że to prawda, ale czy naprawdę na miano aktora zasługuje ktoś, kto ukończył szkołę aktorską czy teatralną?
Papier nic nie mówi o umiejętnościach. Weź takie Daniela Olbrychskiego - facet nie skończył szkoły aktorskiej, a grał w nominowanych do Oscarów filmach. I teraz pojawia się taki Wesołowski czy Kurdej - Szatan, no i co? I Olbrychski i oni to aktorzy, ale tak jak mówię: KATEGORIE.
Jako wielki miłośnik dobrego kina i dobrego aktorstwa byłbym za wprowadzeniem kategorii. Mówię poważnie.