Za zrobienie Avatara daję mu dychę, ale to znowu jest moim zdaniem nie współmierne. Bo on zrobił świetny film, ale jest to jedyny jego film za który moim zdaniem należy się 10, a tymczasem taki Burton (najlepszy reżyser) również ma ode mnie 10. No i tu moim zdaniem powinno być coś typu intensywności oceny. (np Cameron powinien ode mnie mieć 10 z intensywnością 1, a burton 10 z intensywnośią 12.)
Niby mogę mu dać 8, ale moim zdaniem reżyser Avatara zasługuje na 10 i kropka.