Ivory'ego nazywają "najbardziej angielskimwśród reżyserów" i coś w tym jest. Jego filmy realizowane są z dużym pietyzmem i kulturą. Bardzo lubię "Okruchy dnia" i "Powrót do Howards End", ale "Pokój z widokiem" i jeszcze parę innych to także dobre produkcje.
właśnie kiedy zobaczyłam, że to Amerykanin, aż się zdziwiłam; tak dobrze oddaje klimat np. książek Forstera; wspaniale przedstawia angielską arystokrację i ziemiaństwo