Dokładnie jest tak jak mówisz. Ale w Polsce pewnie nie jest znany z prostego powodu, trzeba znać jęz. angielski by rozumieć o czym mówi. A dzieci nie znają, co gorsza - nie rozumieją humoru w jego filmach. To coś pięknego jest przecież! Trudno jest się z Toba nie zgodzić. Ja jestem wielkim fanem Jamesa Rolfe'a. Głównie za postać AVGN'a ale jego krytyczne recenzje i maratony to istne bogactwo! Rewelacja!

Temat stary, wiadomo, ale... gdzie można obejrzeć te filmy?

Jak to gdzie? A jak myślisz?

http://cinemassacre.com/ Oto link do jego twórczości.

No właśnie ja nie znam jeszcze języka na tyle, by rozumieć ze słuchu. Ktoś może tłumaczy jego recenzje? Albo może są gdzieś wersje z napisami po angielsku?

Chyba kilka (jeden?) starszych filmów (recenzji gier) przetłumaczył joemonster. Oprócz tego chyba nic.

No cóż, poczekam aż trochę się podszkolę. Nie chcę oglądać czegoś, z czego zrozumiem połowę.

Proszę http://www.youtube.com/user/faniavgn co prawda jest tam tylko część ale dochodzą nowe.

Chce ci cię wstawiać te ponad 200 filmów ? Dokładnie je opisywać ? Lepiej wstawić to co najważniejsze i z czego jest najbardziej znany to wystarczy.

Z tym, że w tej chwili nie ma nic ;p Ba, ten portal koniecznie musi mieć niezależne źródła, więc nie da się nic wstawić. Na filmwebie są dwa jego filmy: Cinemaphobia i Rocky Jump the Park Bench, które sam wstawiłem. Niestety moje próby opisania ich nazwiskami twórców spełzły na niczym, bo modom nie wystarcza link do filmu na oficjalnej stronie gdzie jak wół stoi kto co zrobił w filmie. Cóż...
E: ooo, ale widze, że i tak poszło do przodu ;) No to gut ;)

Jego pierwszy filmik pod tytułem "Jimmy Rolfe Versus the Punching Bag" też byś wrzucił ? To już raczej nie podchodzi pod kategorię "filmu".

Czytaj ze zrozumieniem, Mistrzu ;)
E: Bo na razie ja o rybkach, a Ty o akwarium

To miał być żart.

Nie śmieszny.
A w zasadzie, to bym wrzucił. Czemu? Bo kilkusekundowe (kilkunastosekundowe) filmy z XIX w. i początku XX w. funkcjonują na tym portalu. ;)

Święta prawda, Panie tego.

Właśnie język nie powinien być specjalna bariera co do AVGN - raz, ze mowi bardzo przejrzysta angielszczyzna (zaciaga z lekka nowojorskim akcentem), dwa, ze mozna wlaczyc polskie napisy do jego filmow. Ogolnie, jak sam mam problem z angielskim sluchanym (moze nie tyle ze zrozumieniem co ze skupieniem) to u Jamesa moge ogladac bez napisow i trybie wszystko, co mowi... no poza jego "poetyckimi" okresleniami :D