Birkin była zawsze krok za Bardot, w Anglii jest nazywana angielską Bardot. Nie była miłością życia Serge, bo miłością jego życia była Bardot. Rozstawali się i schodzili, a po tym, jak Bardot odeszła bez słowa,Serge był zdewastowany, a pocieszala go Birkin. Nawet piosenka,z której jest znana Birkin, nie była napisana dla niej, tylko dla Bardot. Je t'aime była napisana dla Bardot jako wyraz miłości Serge dla niej i to właśnie Bardot najpierw ją śpiewała, co nie przeszkodziło Birkin zaśpiewać ją po niej. Małżeństwo nie przetrwało, Serge dalej kochał Bardot, ale piosenka przylgnela do Birkin, paradoksalnie.
ladniejsza od Bardot, b. ladne rysy twarzy mnie sie podobala zawsze ale tez uczciwie ponad 10lat mlodsza byla.
O tym, która kobieta była miłością życia Serge wie on sam. I zawsze w wywiadach mówił tak o Jane, z którą pozostawał w przyjaźni do końca życia. Z Bardotką łączył go romans i to niespecjalnie długi. Była raczej fascynacją Serge niż miłością. Faktycznie to ona zerwała związek. Nigdy nie poślubił Bardot, zatem nie wiem dlaczego piszesz, że małżeństwo nie przetrwało. Z Jane zresztą także nie wziął ślubu, ale byli razem kilkanaście lat i mieli dziecko. Tego nawet nie da się porównać do krótkiego romansu z Bardot. Po odejściu Jane Serge był kompletnie załamany. Obwiano się, że sobie coś zrobi. A piosenkę rzeczywiście napisał dla Bardotki i nagrał z nią, ale Bardotka przestraszyła się i nie zgodziła na jej wydanie. Potem nagrał wersję z Jane. Zatem formalnie Jane zaśpiewała te piosenkę po Bardotce, ale była to pierwsza wersja jaka ujrzała światło dzienne. Dla całego świata była to jedyna i pierwsza wersja. Po latach Bardotka zgodziła się na emisję swojej wersji, która była traktowana już jako cover. Znam obie. Sa zupełnie różne. Choć Serge wolał wersję z Jane. Była bardziej dopieszczona, zaaranżowana. Kompletna. Wersja z Bardotka była bardziej spontaniczna. Jesteś wielbicielem Bardotki i dlatego wydaje ci się, że jak ktoś z nią był to nie jest w stanie pokochać innej kobiety. I dlatego dyskredytujesz Jane. To głupie i dziecinne. Ja sama jestem wielbicielką obu. Bardotka była piękna, ale Jane jej w niczym nie ustępuje. To inny typ urody. Jane jest bardziej dziewczęca a Bardotka kobieca. Jane to nowoczesna dziewczyną epoki rewolucji seksualnej a Bardotka to głównie lata 60-te. Zapewniam cię także, że inni partnerzy Bardotki także kochali po niej i przed nią inne kobiety. Delon np. nigdy nie traktował romansu z nią (Bardotką) poważnie i nawet nie wspomina o niej, gdy pytają o najważniejsze dla niego kobiety. Wielb swą gwiazdę, ale nie musisz dyskredytować innych. Tym bardziej że Serge był innego zdania niż ty:) Bardotka ma swoje miejsce w historii kina i nie trzeba dyskredytować innych aktorek, by oddać jej hołd.