Jane March

Jane March Horwood

7,6
606 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jane March

widzialam ja w jednym filmie tylko. w "kochanku" (za to ile razy) i to byla milosc od pierwszego wejrzenia. cudowna Jane...dokladnie w moim typie. gdybym byla mezczyzna, zakochalabym sie w niej calkowicie i z tej platonicznej milosci umarla. jest piekna. w "kochanku" zagrala doskonale, tak calkowicie naturalnie. i jeszcze te krzywo pomalowane usta........ urocza jest!

biczaleczka

hehe... mam te same odczucia :) podobała mi się ta jej niewinność mimo roli, która taka znowu niewinna nie była :P

biczaleczka

A skąd masz ten film ?? Szukam go sobie od jakiegoś czasu ale nie mogę znaleść..

ukulele20

można go kupić w merlinie.pl.. z francuską ścieżką dżwiekową i polskim lektorem :)

biczaleczka

19-latka grająca 15-latkę udającą 17-latkę :)

Zgadzam się, jest niesamowita (tyle mogę stwierdzić po jednym filmie z jej udziałem który widziałam). Jeszcze nie kobieta, ale już nie dziewczynka. Rola w "Kochanku" jest jej życiowa rolą. Nie sądzę żeby w którymś filmie zagrała z taką naturalnością.

moniaL

Tak, to bardzo dobra jej rola. Choć zagrała w jeszcze jednym filmie bardzo "ciekawie" ;)

biczaleczka

Cóż mam napisać jak mam te same odczucia jak "biczaleczka" i wszyscy pozostali..... . Jane ma w sobie jakąś magie......

biczaleczka

Zastanawiam sie skad tyle erotyzmu w tej filigranowej istocie?

CyboRKg

March jest najśliczniejszą filmową nimfetką wszech czasów. Kładzie na łopatki wszystkie filmowe Lolity od Nabokova. W "Barwach nocy" March również jest śliczna.

La_Pier

zgadzam sie z toba w 100% ... jest najleprza i taka naturalna piekosc...

matysia86

Popieram! (choć najlepsza pisze się przez SZ)

użytkownik usunięty
La_Pier

Obok Bardotki w „I Bóg stworzył kobietę”

użytkownik usunięty
biczaleczka

pieknie napisane

biczaleczka

To prawda. Jest prześliczna. Dziś pierwszy raz widzę Kochanka (właśnie leci na Cinemax). Przecudnej urody dziewczyna, ale jedno nie dawało mi spokoju. W filmie często podnoszone są kwestie rasowe. Ona biała on gniady Chińczyk. A ona nie wyglądała na "białą". Raczej na Latynoskę. Ma smagłą skórę i w scenach seksu w ogóle nie było widać tej podkreślanej na każdym kroku różnicy. I teraz doczytałam, że ma w sobie Latynoską krew. I również Azjatycką. Pewnie to z powodu tej azjatyckiej krwi jest taka drobna. Żeby było jasne. Zagrała cudownie, choć bardziej była na ekranie niż grała. Czarowała swum dziewczęcym urokiem Lolitki. Natomiast sama postać głównej bohaterki nie wzbudziła we mnie sympatii. Dopóki kochała się ze swym kochankiem z ciekawości, namiętności było super. Później zaczęła brać pieniądze, więc mamy tak naprawdę pokazaną historię nastoletniej ku...ewki. Niestety. Nie wiem dlaczego autorka, pierwowzór postaci się szczyci tym romansem. Przecież była prostytutką niestety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones