Już od 35 lat ten Bóg Seksu chodzi po Ziemi... Wszystkiego najlepszego, Jared!!! :* :* :*
Wszystkiego najlepszego!!! I oby przyjechał kiedyś do Polski, albo w ogole do Europy na trasę koncertową... jeszcze raz Happy Birthday!!! :*:*:*:*:*
Happy Birthday! Życzę mu, żeby Chapter 27 zrobił furorę w Sundance, żeby jego nowa płyta była jeszcze lepsza od pierwszej, żeby kolejne filmy były dla niego satysfakcjonujące...i wzystkiego czego sobie życzy!
Ja równiez dorzucam się do życzeń!!Życze mu wszystkiego czego zapragnie(chociaż chyba już to ma:P)!!Kocham Cie Jared:*:*:*:*:*
oczywiście ja również się dołączam do tych życzonek Syskiego najlepszego!!!...szkoda tylko,że on nie przeczyta naszych życzeń:(
Happy Birthday, Jared! Have a good one!
Jego datę urodzin będę pamietać zawsze ;) (bo dokładnie 18 lat później narodziłam się ja)
Wszystkiego naj naj najlepszego :):) Ale nie chce mi się wierzyć że on ma tyle lat... przecież wygląda na 25, nie 35 :D Ale i tak jest mega-przystojny ;]
yarek, a co, to moze jest nieprawda??? ;-), no ale skoro chyba jestes facetem, to moze nic w nim nie widzisz... ;-)
ekhm, co racja to racja, jestem facetem i nie widze tego co wy i też nigdy nie zobacze, no ale hmmm no skąd do diabła możecie wiedzieć jaki ten facet może być w.. no wiesz... przecież to troche nienormalne
no, może i tak... ;-) ale dziewczyny już tak mają, on po prostu wygląda tak zaje******, że można sobie dopowiedzieć parę rzeczy...;-) przejrzyj zagraniczne fora, tam pod prawie każdym zdjęciem znajdziesz komentarz w stylu: "He's sooooooo hot..." serio. <odp. mi na małe pytanie yarek, czy uzywasz czasem ksywki Jaro?>
no tak, wygląd zewnętrzny, jestem pewien że na żywo wygląda jak wielu wielu chłopaków których widujesz na ulicy, widziałem pare filmów z nim i serio nie widze w nim ani jakiejś charyzmy, ani wyjątkowego talentu, ani właściwie niczego ciekawego, ale to chyba tylko ja...ekhm co do pytania to nie, właściwie nie używam ksywek, to tylko skrót od maila... pozdro...
ok, wydawało mi się, ale chyba Cię z kimś pomyliłam... wyjątkowy zbieg okoliczności... a ostatnio co oglądałeś z Nim?
to chyba będzie "Aleksander" O. Stone'a, C. Farrell zagrał wyśmienicie, czemu jego tak nie wychwalacie;)?
ja do Farrella nic negatywnego nie mam, chyba nawet podobał mi się w wtych blond włosach bardziej... do "Alexandra" mam ogromny sentyment, tam odkryłam Jareda... wiem, że to może brzmieć jak jakieś nudne gadanie pustej nastolatki, która zachwyca się tylko i wyłącznie powierzchownością Jareda... ale tak nie jest. ogladam z Nim mnóstwo wywiadów, cenię go za niespotykane poczucie humoru albo umiejętność wybrnięcia ze śmiechem z żenujących sytuacji... płaczę ze śmiechu z wywiadu dla OCTV z Roz Allen... (chyba i tak nikt nie wie o co chodzi)
skoro piszesz że taki jest to chyba taki jest, chociaz ja swoją drogą gdzies kiedyś czytałem bardziej negatywne opinie o nim, wiesz nie myśle że to nudne gadanie pustej nastolatki czy coś w tym stylu tylko nie rozumiem czemu zachwycac się i nadmiernie interesować postacią z showbiznesu skoro i tak w sumie jasne jest że tego pana raczej prywatnie "nie poznamy" a wiadomości na jego temat trzeba przesączać przez sito żeby wychwycić tą zawierającą obiektywną prawde na jego temat, w końcu to postać publiczna, aktor, oni są szkoleni:) do udzielania wywiadów, poza tym dokoła jest na pewno więcej interesujących chłopaków, i do tego są prawdziwi i na wyciągnięcie dłoni...
czyli sugerujesz, że on cały czas tylko gra? kto wie... chociaż mam nadzieję, że nie; chociaż da się zauważyć, że ma "wiele twarzy", ale może to i dobrze... mówisz: "czemu zachwycac się i nadmiernie interesować postacią z showbiznesu"? ja cenię go jako aktora ale przede wszystkim jako MUZYKA... w końcu sam napisał wszystkie piosenki, wyreżyserował teledyski ("The Kill" i "From Yesterday")... wiesz, chyba jestem w takim wieku, gdzie potrzebuję mieć takiego "hero"... kocham muzykę 30STM, poprawia mi ona humor, więc dlaczego miałabym rezygnować z czegoś co lubię tylko dlatego że "tego pana raczej prywatnie "nie poznamy""? chociaż ja wierzę że marzenia się spełniają, w końcu chociaż Go zobaczę i usłyszę na żywo w Berlinie! a tak a propo dlaczego znalazłeś się tak nagle o forum o Nim?
:) dobre pytanie, zajrzałem tylko na gorące tematy i wpadło mi to w oko, zwłaszcza happy birthday i "bóg sexu" ;), a że jestem chory i jest przerwa świąteczna to mam nadmiar czasu, ale rozumiem aluzje, facet i do tego ma odrębne zdanie, won;) ekhm uciekam, btw. nie wiem w jakim jestes wieku, ale wiem że każdy potrzebuje jakiegoś hero;) tyle że ten naprawde może okazac się złudny, czego ci Nie życzę, i pozdrawiam...
mam 17 lat, ale dlaczego piszesz że złudny? przecież ja sobie niczego po Nim nie obiecuję, trzymam dystans. A że tworzy coś co kocham - tym lepiej. no i nie powiem, miło mi na Niego popatrzeć, ale posłuchać jeszcze przyjemniej. Muzyka stanowi nierozerwalną część mojego życia, towarzyszy mi praktycznie cały czas. więc automatycznie Jared również "wszedł" do mojego życia... pozdro :-)
dobra nic już nie pisze bo co bym nie napisał i tak będzie źle, "wszystkiego najlepszego mój ty bogu...itd." to dość krótki dystans...
Bóg Sexu, to częste określenie dla przystojnego faceta w wielu książkach(i filmach) dla dziewczyn i kobiet(na przykład "Zwierzenia Georgii Nicholson" i "Bridget Jones"). Lubie to określenie i czesto go używam, mimo że zwykle faceci o których mówie są oddaleni ode mnie o kilkaset tysięcy kilometrów, no a w każdym razie nigdy nie poznam ich osobiście.