On jest przede wszystkim aktorem :D Pomimo kariery muzyka pierwszy był u niego film ;)

I błagam, nie zaczynajcie znowu tematu, czy on powinien, czy nie powinien byc w TOP 100...

Aha.
Wydawało mi się że to kolejna "gwiazda muzyki" szukająca weny w filmach ;)

Nie zaczynam. Ale moim skromnym zdaniem nie powinno go tu być :]
Tym bardziej że wielu innych zasługuje na to miano.

Jared najpierw został aktorem, a dopiero potem założył zespoł.
Zastanawiam się dlaczego ciągle ktoś pisze o tym czy powinien być w top 100, czy nie. To i tak nie jest wiarygodne i zupełnie się różni od tych wszystkich zestawień, które robią, np: jakieś gazety, czy ludzie którzy się na tym znają. Tutaj każdy głosuje na swojego ulubionego aktora lub aktorkę, więc to na filmwebie można nazwać zestawieniem popularności danej gwiazdy wśród użytkowników Filmwebu.

Dla mnie mimo wszystko to DZIWNE.

A dla mnie nie. Obejrzyj kilka filmów z Jaredem i zwróć uwagę na jego umiejętności aktorskie, które są naprawdę świetne i nie mówię tylko o "Requiem dla snu". Jared, choć nie grał w jakichś wielkich superprodukcjach, naprawdę jest dobrym aktorem. Sprawdz to, polecam ;)

Jedyny dobry film który z nim oglądałem oprócz Requiem to American Psycho.

Ja wczoraj z nudów oglądałam Urban Legends i nawet nie miałam pojęcia, że on tam grał (oglądałam to już kiedyś, daaaaaawno)póki nie zobaczyłam na filmwebie. :O